Wpis z mikrobloga

Tak się zastanawiam odnośnie mojego mikro crud'a w #python - Chciałem samymi funkcjami pozbierać inputy i konwertować je odpowiednio pod insert do sqla(z użyciem sqlalchemy), a później traktować produkt końcowy (składający się z 5 inputów) jako obiekt i poobrabiać go metodami (np zmiana liczby produktów). Zdałem sobie sprawę, że w sumie musiałbym pisać wszystkie założenia inputów jeszcze raz, co jest bez sensu. Zakładam, że muszę wybrać podejście - użycie OOP lub jego brak. Wolałbym to jednak zrobić obiektowo, bo to jednak coś zupełnie nowego dla mnie, a apkę piszę strcte po to, żeby się uczyć.

1) Czy są rzeczy, których nie powinno się pisać obiektowo? Jeżeli tak, to co na to wpływa?

2) Moje wstępne(zapewne błędne) założenie jest takie, że instancja będzie zawierała 5 zmiennych, które "zbiorę" w jakiś sposób wcześniej. Tutaj pytanie, zapewne wynikające z błędnego rozumienia oop - narazie stworzyłem @classmethod z inputem roboczym ale nie wiem, jak podłączyć pod to założenia (typu opis max 255 char, kategoria 1-12 itd).

Jeśli dobrze rozumiem - metody mają umożliwiać "operacje" na obiektach, jednak, skoro mam defakto 1 obiekt (dodawanie do listy zakupów produktu jeden po drugim) to czy to wszystko ma sens? #naukaprogramowania
  • 49
@GlenPL: type() to funkcja wbudowana (czesto robi skrot myslowy na wszystko co w STL), na dodatek wszystko w pythonie dziedziczy po podstawowej klasie type

Python 2.7:

>>> class B(object): pass
...

>>> b = B()
>>> type(b)
`

Python 3.6:
```>>> class B(): pass```
...
```>>> b = B()```
>>> type(b)
`
@GlenPL: za to spowoduje dziwne rzeczy i jesli ktos nie wie, ze w skopie type znaczy cos innego, to mamy 2,3 tygodnie debugowania :)

Dzieki za zwrocenie uwagi. Czesto robie ten skrót myslowy i lacze funkcje wbudowane ze slowami kluczowymi jako "no no"
PO co te wszystkie inputy od uzytkownika?


@biwalencik: O ile ogólnie zgadzam się co do tego, że jak najszybciej warto przejść do robienia np. webowo (chociaż sam wcześniej proponowałbym testy jednostkowe) to uważam, że warto przejść przez „etap konsolowy”, bo jest on najprostszy (i daje szybkie efekty - krótki czas od napisania do działającego programu) i dla początkującego nie dokłada dodatkowej niewidocznej warstwy.
@piotrb
@biwalencik
@GlenPL

Dzięki chłopaki, dopiero teraz zobaczyłem, a już piwko kupione w pubie, więc obczaje na spokojnie w domu. Generalnie zgadzam się na pewno z tym, że " wyjście" z konsoli to dobry pomysł, jeżeli faktycznie nie jest to tyle roboty, ile sądziłem, to nawet do tego projektu warto się tym zająć. Przeanalizuje wszystko dokładnie co mi napisaliście i biorę się do roboty, peogramista2.5k czeka
@piotrb

@biwalencik
@GlenPL

Dzięki chłopaki, dopiero teraz zobaczyłem, a już piwko kupione w pubie, więc obczaje na spokojnie w domu. Generalnie zgadzam się na pewno z tym, że " wyjście" z konsoli to dobry pomysł, jeżeli faktycznie nie jest to tyle roboty, ile sądziłem, to nawet do tego projektu warto się tym zająć. Przeanalizuje wszystko dokładnie co mi napisaliście i biorę się do roboty, programista2.5k czeka