#anonimowemirkowyznania Zajebiście... mój chłopak obraził się na mnie i jest zły bo chciał pożyczyć ode mnie prawie 5 tysięcy zł na naprawę auta i chciałam żebyśmy spisali prosta umowę dotyczącą tej pożyczki no i usłyszałam ze jest zawiedzony moja postawą i że mu nie ufam. A ja chciałm tylko jakoś się zabezpieczyć bo to różnie w życiu może być. Dodam, że nie mamy jakiegoś długiego stażu bo jesteśmy ze sobą rok, oboje 27 lat. Nie uważam żebym źle postapiła wychodząc z propozycją spisania takiej umowy, próbowałam mu wytłumaczyć, ze ta sytuacja nie ma związku z zaufaniem, ze to dla niego tez jest zabezpieczenie ale jak grochem o ścianę, ja ta zła on ten poszkodowany i urażony. Nic do niego nie dociera. Przecież ja nie che naliczać mu żadnych odsetek czy cos w tym stylu tylko mieć po prostu dowód i zabezpieczenie gdyby się cos stało. No i sie obraził, powiedział, że skoro tak go traktuję to on pozyczy do jakiegoś kolegi, a na koniec usłyszałam bez łaski... Ja pierdzielę no. Dobrze robie z tą umową, bo już sama nie wiem?
@AnonimoweMirkoWyznania: 27 lat i naprawdę nie ma żadnych oszczędności, a Ty masz ? Olej go, daj d--y komuś bogatemu, najlepiej gościowi 40-45 lat co Cie wydyma tak, żebyś chodzić nie mogła.
OP: @4kroki: Tak się składa, ze ja dzieci miec nie mogę także tego... Ale za to intercyza to podstawa dla mnie jeżeli chodzi o ślub. Bez intercyzy ślubu nie ma.
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP) Zaakceptował: Asterling}
@AnonimoweMirkoWyznania: Bardzo dobra postawa. Taka umowa to nie tylko zabezpieczenie przed nieoddaniem (jeśli ktoś planuje być uczciwy, nie powinien mieć żadnych oporów przed podpisaniem, a właśnie oszust będzie ględził i smęcił o "zaufaniu"), ale zauważ, że gdyby nie daj Boże Twój chłopak np. miał wypadek przed oddaniem Ci tej kasy - mając umowę mogłabyś te pieniądze odzyskać z jego majątku (np. sprzedaży rzeczy osobistych). Nie mając umowy - i tragedia,
@Shatter: @sil3nt: gówniarz odebrał dowód osobisty i myśli, że pozjadał rozumy i innym mówi jak mają żyć, czy się rozstawać, nie wspominając o tym, że 5 k to on widział u fojera na obrazkach.jpg
Zajebiście... mój chłopak obraził się na mnie i jest zły bo chciał pożyczyć ode mnie prawie 5 tysięcy zł na naprawę auta i chciałam żebyśmy spisali prosta umowę dotyczącą tej pożyczki no i usłyszałam ze jest zawiedzony moja postawą i że mu nie ufam. A ja chciałm tylko jakoś się zabezpieczyć bo to różnie w życiu może być. Dodam, że nie mamy jakiegoś długiego stażu bo jesteśmy ze sobą rok, oboje 27 lat. Nie uważam żebym źle postapiła wychodząc z propozycją spisania takiej umowy, próbowałam mu wytłumaczyć, ze ta sytuacja nie ma związku z zaufaniem, ze to dla niego tez jest zabezpieczenie ale jak grochem o ścianę, ja ta zła on ten poszkodowany i urażony. Nic do niego nie dociera. Przecież ja nie che naliczać mu żadnych odsetek czy cos w tym stylu tylko mieć po prostu dowód i zabezpieczenie gdyby się cos stało.
No i sie obraził, powiedział, że skoro tak go traktuję to on pozyczy do jakiegoś kolegi, a na koniec usłyszałam bez łaski... Ja pierdzielę no.
Dobrze robie z tą umową, bo już sama nie wiem?
#logikaniebieskichpaskow #niebieskiepaski #rozowypasek #kiciochpyta
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Asterling}
cotywieszwnogachspisz jot pe gie
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
https://www.wykop.pl/tag/praca/autor/Shatter/
czarna stulejo, grubo
to tylko pokazuje, że mentalnie to jeszcze jesteś takie 12-16 lat "xDDDDDDDDDDD"
Komentarz usunięty przez autora