Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
No i #!$%@?, u mnie chyba ostatnia Wigilia xDDDD

TL;DR: Kuzyn zrobił wczoraj coming out i januszostwo o mało na zawał nie zeszło xDDD

Zaczęło się oczywiście jak co roku: opłatek, festiwal #!$%@?, teksty znane wszystkim z memów z nosaczem itd. Ja siedziałem cicho licząc w myślach ile to już trwa i kiedy się skończy, nie przypuszczałem, że na końcu będę jedyną osobą, która będzie chciała siedzieć dłużej xDDDD.

Mam dosyć liczną rodzinę, ale większość kuzynów i kuzynek już 2x lat, jeden to nawet gówniaki ma. Łącznie było kilkanaście osób ale bez partnerki (narzeczonej albo długoletniej dziewczyny) byłem tylko ja (#!$%@? #tfwnogf here) i jeszcze jeden kuzyn. Też myślałem, że stulej, siedzi w Anglii i robi w IT, nie wiem dokładnie co, ale hajsu trzepie więcej niż całą rodzina razem wzięta. W sumie to dodaje to dramaturgii, bo dla ciotek i wujków Radziu to potencjalny bankomat i mają dylemat, czy go jednak przypadkiem nie tolerować xD

Oczywiście w pewnym momencie wujek hehe śmieszek do mnie i do kuzyna, nazwijmy go Radek: "wszyscy z dziewczynami, a Anon z Radkiem to kiedy się swoimi pochwalą?". Miałem już coś dukać pod nosem, ale Radek mnie ubiegł i mówi "no ja to się mogę się partnerem pochwalić". Wszyscy myśleli, że żartuje, ale Radziu poważna mina i kontynuuje "serio, mogę go na Wielkanoc do Polski zaprosić".

No i zaczęła się konsternacja, bo zaczyna do rodziny dochodzić, że to na serio, ale wujek nie dawał za wygraną i ciągnie hehe żarty: "to może jeszcze murzyn ten Twój chłopak hehehe", na co Radek mówi: "nie, jego rodzina z Indii pochodzi" xDDDDDD

W tym momencie to śmiechłem na głos, ale jak spojrzałem na starego to myślałem, że mnie oczami zadusi xDDD W ogóle jak teraz o tym myślę, to i faktycznie nie było z czego się śmiać, bo babcia 83 lata, ciotka (matka Radzia) ma problemy z sercem a obie tak blade, że nawet ja opalony światłem monitora wyglądałem jak mokebe przy nich i istniała realna groźba, że w tym momencie zejdą ze świata xDD Szkoda jedynie, że miny ojca Radzia nie widziałem, bo musiałbym się wychylić, a ewidentnie ani on ani jego żona nie wiedzieli o gustach synka xD

Sytuację uratowała ciotka, żona wujka śmieszka, zarzucając pomysł pokrojenia tortu, i w tym momencie śmiechłem na głos po raz drugi, bo prawie wszyscy się rzucili do pomocy xDDDDDD

Wtedy pierwszy raz w dorosłym życiu mi się zaczęła Wigilia podobać, ale niestety, zanim jeszcze ostatnia osoba dostała kawałek tortu, to ci pierwsi zaczęli się zbierać i generalnie w ciągu 15 minut zostaliśmy tylko ja z rodzicami, babcia i rodzina wujka-śmieszka (gospodarze) a i my zaraz wyszliśmy. W drodze zresztą chichrałem po raz ostatni, tym razem jednak pod nosem, bo ojciec od zamknięcia drzwi aż do naszego domu prowadził ciągły, nieprzerwany monolog o pogodzie, idiotyzmie jeżdżenia na zimówkach w taką pogodę, #!$%@? wystroju świątecznym miast i w ogóle o czymkolwiek, byleby tylko chwili ciszy nie było, żebyśmy ja albo matka nie powiedzieli przypadkiem czegoś niewygodnego (Radziu to jego siostrzeniec) xDDD

Ostatecznie to była najszybsza Wigilia, jaką pamiętam, a jak wróciliśmy do domu, to stary przestał się odzywać, usiadł z browarem w ręku przed telewizorem i pasterkę oglądał, choć to stary komuch i go w kościele pamiętam tylko na mojej komunii xDDDD

Wielkanocy już chyba nie będzie, szkoda xD

#neuropa #homoseksualizm #lgbt #swieta

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 114
  • Odpowiedz
Jezusa nie wzywaj.

Nie chodzi o to! Chodzi o atmosferę przy wigilii wsparcie itp.


@tymczasowe_konto333: To jakby powiedział, że uprawia seks ze zwierzętami, to też miałby oczekiwać miłej atmosfery wigilijnej ze wsparciem?

Nawet już idąc na rękę Tobie i zakładając, że to jest choroba. Jak przy stole się rodzinka dowie że ktoś krewny ma chorobę kurde nie wiem czego kości, to co robią mówią "aa, ok", "a jak to jest, musisz
  • Odpowiedz
@KawaJimmiego:

Jezusa nie wzywaj.


Nie uważaj się za wierzącego, skoro popierasz takie odrzucanie bliźniego przy wigilijnym stole (nawet zakładając, że grzeszącego, dla osoby wierzącej z tego co mi się wydaje). Hipokryzją jest teraz bronienie Jezusa tutaj, zakładałem, że jesteś ateistą który obchodzi święta jako takie tam święto popkulturowe, po tym co pisałeś.

To jakby powiedział, że uprawia seks ze zwierzętami, to też miałby oczekiwać miłej atmosfery wigilijnej ze wsparciem?


O, to
  • Odpowiedz
Nie uważaj się za wierzącego, skoro popierasz takie odrzucanie bliźniego przy wigilijnym stole.


@tymczasowe_konto333: Nie popieram odrzucania człowieka, tylko grzechu. Istnieje też takie coś jak grzech cudzy.

Wystarczy ruszyć głową by wiedziec, dlaczego porównywanie gejów do zoofilów jest idiotyczne.

Zoofilia- zboczenie. Nekrofilia- zboczenie. Podduszanie- zboczenie. Podniecenie wywołane przedmiotami- fetysz. I tak jest mnóstwo parafilii i zboczeń. Skąd więc założenie, że to wszystko jest zboczeniem, a aktywność homo nie? Proszę o dowody
  • Odpowiedz
@Aganiok__: Mnie dziwi, że nawet jak nikomu nie narzucasz "akceptacji", "tolerancji" czy popierania takich ludzi, tylko mówisz o zwykłej ludzkiej przyzwoitości, to i tak jest to nie do przyjęcia... Według nich jest albo "entuzjazm" albo zachowywanie się jak Janusze które nie wiedzą że istnieją tacy ludzie.

Wesołych :)
  • Odpowiedz
Nie popieram odrzucania człowieka, tylko grzechu. Istnieje też takie coś jak grzech cudzy.


@KawaJimmiego: Dlatego oczywiście gdy przy stole usiądzie wujek który tydzień temu przeklinał i przeklina regularnie to zareagujesz tak samo :) Bo to grzech cudzy. Oczywiście.

Tak, istnieją grzesznicy, wiemy o tym i wcale nie mamy obowiązku akceptowania ich zachowania, tylko wręcz przeciwnie.


Jak wyżej - wszyscy przy stole siedzieliście święci. Każdego grzesznika zbywasz na wigilii krzywą miną. Jak
  • Odpowiedz
Dlatego oczywiście gdy przy stole usiądzie wujek który tydzień temu przeklinał i przeklina regularnie to zareagujesz tak samo :) Bo to grzech cudzy. Oczywiście.


@tymczasowe_konto333: Przeklinanie raczej nie jest grzechem ciężkim. Chyba szukasz argumentów na siłę...

Jak wyżej - wszyscy przy stole siedzieliście święci.

Rozmawiamy o tamtym przypadku, a nie innych. Twoja argumentacja to jest klasyczne: a inne też kradną, rozejrzyj się ile jest złodziejstwa i korupcji wokoło, czemu więc nie
  • Odpowiedz
Przeklinanie raczej nie jest grzechem ciężkim. Chyba szukasz argumentów na siłę...


@KawaJimmiego: Aha, czyli na lżejsze grzechy zezwalasz? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie szukam argumentów na siłę, to ty szukasz ich na siłę by znaleźc powód do pogardy dla geja. A to ryzyko choroby, a to grzech. Ale ryzyko innych chorób nie sprawia ci problemu i inne grzechy też nie.

Rozmawiamy o tamtym przypadku, a nie innych.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania

Coming out to jakaś masakrystyczna #!$%@?. Co kogo obchodzi kogo ktoś rucha? Powiedzenie o tym wszystkim jest idiotycznie niedorzeczne

dzyń dzyń dzyńńń! Proszę wszystkich o uwagę! Muszę wam coś powiedzieć. Lubię głęboko do gardła i lizanie po jajach. Najbardziej lubię brunetki całkiem wygolone. Nie lubię, kiedy wargi sromowe mniejsze są większe od większych. I nie lubię się angażować, chciałbym tylko dobrze sobie poruchać, a jak mi się jedna znudzi to chciałbym
  • Odpowiedz
dzyń dzyń dzyńńń! Proszę wszystkich o uwagę! Muszę wam coś powiedzieć. Lubię głęboko do gardła i lizanie po jajach


@Grothar: Przecież OP właśnie zaznaczył że ten typ czegoś takiego nie zrobił xD Tylko przeciwnie. Zrzędzili mu zrzędzili to tylko burknął że właściwie to nie jest singlem, ma partnera.
  • Odpowiedz
Coming out to jakaś masakrystyczna #!$%@?. Co kogo obchodzi kogo ktoś rucha? Powiedzenie o tym wszystkim jest idiotycznie niedorzeczne


@Grothar: Jak się sprowadza orientację seksualną wyłącznie do "ruchania", to faktycznie może i jest to idiotyczne. Ale życie jest trochę bardziej złożone i bycie w głębszej relacji z kimś, kogo płeć zdeterminowana jest Twoją orientacją seksualną (a więc posiadania partnera/partnerki) ma więcej wymiarów niż tylko ten sypialniany (czy gdzie tam kto woli).
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: A po cholerę pchać się na jakieś zabobony typu wigilia czy inna #!$%@? wielkanoc jak kogoś tam nie chcą czy ktoś nie uznaje takich bzdur?
Ja reszty swojej rodziny poza rodzicami nie widziałem już dobre parę(naście) lat i jest fajnie, tylko trzeba nie być hipokrytą-atencjuszem o co w dzisiejszych czasach bardzo trudno, bo lepiej #!$%@?ć ludzi a potem płakać
  • Odpowiedz