Wpis z mikrobloga

troszkę ubogie


@nano_vim: a z czym porównujesz, bo ja z racji że na Linuksie to z Inkscape, z tym że ja grafiką zajmuje się czysto hobbistycznie i bardzo rzadko...
a z czym porównujesz, bo ja z racji że na Linuksie to z Inkscape, z tym że ja grafiką zajmuje się czysto hobbistycznie i bardzo rzadko...


@mktos: z affinity Designerem (nie ma go na linuxie)
@nano_vim: Niczego nie wymagam od js-a. Nie rozumiem po prostu tej kretyńskiej mody na pisanie stron internetowych w postaci apek na desktopy. Ja rozumiem, że developerom łatwiej zarządzać takim kodem ale dla użytkownika końcowego ma to ostatecznie same wady. Mam nadzieję, że ta debilna moda nie przełoży się na twórców DE. Electron dosłownie przypomina piękne czasy gówno programów pisanych we flashu.
@Kryspin013: po prostu zaczynają coraz być bardziej dostrzegane jego ograniczenia (brak wielowątkowości np)

że ta debilna moda nie przełoży się na twórców DE


@Kryspin013: co to znaczy DE?
js jedynie moim zdaniem ma miejsce bytu w UI z wodorotryskami
@nano_vim: Środowiska graficzne.

Nie piszę o czystym js-ie, piszę o electronie. Póki co na razie hobbystycznie ludzie piszą sobie np widgety do zmiany jasności podświetlenia monitora... Jaki w tym problem? Wiedzy praktycznie od ciebie żadnej to nie wymaga jako programisty, więc kod klepie się bardzo szybko i łatwo, ale wydajnościowo to takie gówno jakich mało... Instalka dla widgetu zajmuje 90MB, po uruchomieniu #!$%@? 300MB ramu i ma 4 procesy... Brzmi legitnie