Wpis z mikrobloga

Praca inżynierska pisana w grupach to rak ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Piszę pracę jeszcze z dwoma laskami. Wszystkie się zgodziłyśmy na początku, że obrona jak najszybciej, żeby zacząć kolejne studia od lutego, blebleble.
No to co, ułożyłam spis treści, lecimy do promotora, "do 1 listopada niech panie napiszą część teoretyczną a do 15 grudnia część praktyczną, ja cały styczeń i luty jestem na urlopie zdrowotnym ale postaram się jakoś zorganizować obronę w styczniu".
Skończyłam całą swoją część jakoś w Mikołajki, promotor przeczytał i powiedział, że okej, ale ma tyle prac do sprawdzania, że nie mamy mu wysyłać kawałków, tylko całą pracę. I najlepiej, żebym sprawdziła stylistykę koleżankom, bo dość dobrze mi idzie.
Jest #!$%@? 19 grudnia a żadna z nich jeszcze nic nie ma skończone. Jak tydzień temu dostałam od jednej pół rozdziału do przeczytania, to myślałam, że padnę.

Nasz magazyn jest magazynem wysyłkowym. Sprzedajemy nasze produkty do hurtowni w całym kraju. Produkujemy tylko na potrzeby rynku polskiego. Nasze wyprodukowane produkty trafiają do lokalnych sklepów z hurtowni z którymi mamy podpisane umowy handlowe i tam można je kupić.

I weź potem tłumacz co to forma bezosobowa, bo to też nie dotarło.
I dzisiaj się wkurzyłam i im napisałam (oczywiście bardzo miło), żeby się spięły i ogarnęły co trzeba, bo z takim tempem będziemy się bronić w styczniu ale przyszłego roku. I co dostaję w odpowiedzi?

Fajni ci mówić. To jest niesprawiedliwe bo ty sobie możesz w pracy coś popisac. nie każdy tak ma ja przyjezdzam do domu i padam ta twarz. myslisz ze kazdy ma wolny weekend. W tygodniu mam prace a w weekendy chce odpoczac a nie poswiecic cały na pisanie. jak napiszę to dostaniesz i sie obronimy. nie wprowadzać niepotrzebnego stresu...

Trzymajcie mnie ludzie ()
Na zmianę grupy już za późno, chociaż im pewnie nie zrobiłoby to różnicy bo i tak piszą od zera. Nawet przyszło mi do głowy, żeby wziąć od nich hajs i napisać resztę, byle tylko się nie musieć użerać ()
#studbaza #firstwoldproblems #gorzkiezale #zalesie
  • 169
Ważna lekcja: w grupie nie pracuje się z byle kim.


@Karbon315: Wiem. Ale akurat była taka sytuacja, że przeszłam na studia zaoczne na III roku i to był czas kiedy trzeba było wybierać sobie grupy. Wszyscy już dawno byli poumawiani kto z kim, a ja zostałam z dziewczyną, która też się przeniosła i podpięłyśmy się do innej grupy.
Teraz mam jedną kumpelę z którą się super pisze projekty ale pracy już
@kptant: Wcześniej ustalałyśmy, że wszystkie chcemy iść od letniego semestru na studia, a one teraz zachowują się jakby nie chciały. Na szczęście nie chcę iść na tę samą uczelnię (w sumie nawet nie ma zaocznej magisterki od letniego semestru u nas) a kilka innych oferuje uczęszczanie na zajęcia jako wolny słuchacz i postaram się to jakoś ogarnąć w ten sposób.
@Limonene: Praca dyplomowa w grupach sama w sobie brzmi dziwnie, no cóż za mniej pracy własnej stracisz więcej nerwów i pewnie termin obrony bo nie masz nad nimi żadnej władzy (nie możesz jak szef polecieć po premiach, czy zagrozić wylaniem) więc zostaje Ci a) prosić i liczyć na ich humorki, jesteś od nich zależna, a jak widać mają na Ciebie #!$%@? bo są typem osób które "nie mają czasu" a jak
@Magnolia-Fan: Projekt inżynierski powinien jak najbardziej być w grupach, tylko ludzie powinni sobie ogarnąć sensownie grupy. dwuosobowy albo trzyosobowy projekt zwykle jest o wiele bardziej rozwijający niż jednoosobowy w którym trzeba ogarnąć całość i jeden kolos efektywnie przerywa prace.