Wpis z mikrobloga

@Oskarek89: kiedyś w podstawówce był taki Rysiek, straszny gałgan. Ciągle fantazjował, że w przyszłości będzie premierem czy tam papieżem. Najgorszy to był z matmy i historii. 2*2 to u niego zawsze było 3 albo 5 ale nigdy 4. Na Wielkanoc śpiewał kolędy, a na wagary chodził na 3ch Króli. Rysiu miał farta bo jego tato czy tam wujek był sławnym ekonomistom. I przyjechał do nas do szkoły rządową Lancią i rozdawał
@Oskarek89:
Ludzie tacy jak Petru sprawiają, że zaczynam myśleć jak mało czynników sprawia, że jedni ludzie są na górze drabiny społecznej, a drudzy na dole i jak niski udział w tym procesie ma intelekt xD.