Wpis z mikrobloga

Mam 37 lat i z żoną już dawno postanowiliśmy że nie będziemy mieli dzieci bo ich po prostu nie lubimy. Mam dwóch bratanków z którymi czasem sędzę trochę czasu, ale nie jest to dla mnie przyjemność. Do tego częśc moich znajomych ma dzieci i podczas gdy my podróżujemy po świecie to dla nich największym osiągnięciem jest wyjście do kina czy do knajpy raz na pół roku. Więc nie. To nie jest czysta
@karczochh:

podczas gdy my podróżujemy po świecie

O faktycznie orgazm zobaczyć trochę świata. Sporo się napodróżowałem i to jest przyjemna rozrywka tak jak przyjemną rozrywką jest zobaczyć dobry film. Nic więcej.

o nie jest czysta radość.

Nie jest. Nie ma takiej opcji. Tak jak związek z kobietą czy posiadanie zwierząt, to nie jest czysta radość. Tak jak osiąganie dobrych wyników i wygrywanie w sporcie to więcej wysiłku, niż radości.
To jest
dla mnie to żadna satysfakcja babrać się w gownie, ciagle wrzaski i podporzadkowanie wszystkiego pod gowniaki. Bo nie wytłumaczysz mi ze tak nie jest.


@karczochh: No dokładnie to nie jest dla nikogo satysfakcja. Tylko dlaczego szukasz satysfakcji tam gdzie na pewno jej nie ma?
A jest dla ciebie satysfakcją słuchać jak kobieta krzyczy albo narzeka?
Jak masz jakieś zwierzęta, to czy przyjemnie się babrać w ich gównie?
Uprawiałeś jakiś sport? Przyjemnie
@karczochh: Zaznaczam, że nie martwi mnie brak chęci do posiadania dzieci przez Ciebie. Nie chcesz - nie ma obowiązku. Martwi mnie natomiast problem braku zrozumienia innych osób. Ja potrafię zrozumieć dlaczego ty nie chcesz mieć. Strach przed zobowiązaniem, niechęć do wysiłku, lubisz wygodę na tyle, że dużo byś dał, żeby tego nie zmieniać i kilka innych przyczyn.
Martwi mnie natomiast brak zrozumienia do innych osób - nawet większej części społeczeństwa- nie