Wpis z mikrobloga

@Twinkle: mam cień nadziei, że panowie z mpgk NIE RZUCILI workami w psy niestety w ciągu ostatniego roku było tak tylko dwa razy po zostawieniu kartki z prośbą. Kilka razy było rzucone pomimo kartki XD
@rybsonk: niestety podobne wnioski wyciągam, że nie mam tutaj do czynienia z jednostkami wybitnymi.
Ostatnio wzięli wszystkie worki a zostawili te ze szkłem.
A worek pusty na szkło rzucili XD
innym razem w sezonie letnim nie przyjechali w ogóle. Dzwonię i pytam że halo za co płacę.
"a bo jest kierowca na zastępstwie i nie wiedział że tam też trzeba do państwa jechać".
No super XD i zamiast dwóch tygodni worki
@rybsonk: wtedy jak dzwoniłam że nie przyjechali, to powiedziałam, że panowie wrzucają worki na posesję i że potem psy je niszczą i po prostu poprosiłam o zostawianie ich przed ogrodzeniem to powiedzieli mi że: oni tyle domów obskakują że nie są w stanie zapamiętać gdzie wrzucać a gdzie nie i że często jeżdżą różne załogi.
Po prostu to nic nie da, skoro kartki nic nie dawały to co ja mam więcej
wszystkie całe zostawili jeden raz przed ogrodzeniem a miała być fajna fotka potarganych worków jestem zawiedziona


@nama: pewnie któryś z nich siedzi na mirko ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)