Wpis z mikrobloga

#oswiadczenie #pkp #intercity #kolej #polska
2017 r., a w tym kraju jak w lesie. Relacja Kraków - Wrocław, debile z PKP intercity sprzedają dwa razy biletów niż jest miejsc w pociągu. Do toalety nie da się dotrzeć przez ludzi w korytarzu i siedzących na ziemi. Duszno bo klimatyzacja praktycznie nie działa. Ale PKP ma w dupie bo bilety sprzedane. Jak w Indiach niedługo ludzie będą jeździli na bokach pociągów. To jest #!$%@? dramat.
bones1909 - #oswiadczenie #pkp #intercity #kolej #polska 
2017 r., a w tym kraju jak ...

źródło: comment_YCEP6kB34V7pdRzSwyfZL8egi736UZqk.jpg

Pobierz
  • 160
  • Odpowiedz
no ja akurat 70km odcinek na którym najczęściej podróżuję pokonuję IC w niecałe 40 minut. Autobusem nieosiągalne w 2 godziny


@pawel694: Dobra, jak mieszka się w jakiejś małej mieścinie, to może i faktycznie żaden bus tam nie dojeżdża... Ale weź taką np. trasę Kraków-Wrocław:
IC - 3h15m - 44,90 zł za 2 klasę
polskibus - 3h10m - od 15 zł do 26 zł w zależności od dnia tygodnia i godziny

I
  • Odpowiedz
@bones1909 pkp wyznaje typowe polskie cebulactwo niestety...Pociąg już jedzie to #!$%@?, po co dbać o komfort pasażerów, żeby pasażer do nas wrócił i chciał podróżować, to lepiej NAPAKUJMY LUDZI ILE SIĘ DA PRZECIEŻ I TAK DOJADĘ A JAK WSADZIMY 1000 OSÓB DO POCIAGU ZAMIAST 500 TO BEDO PINIENDZE!!!! DUZO PINIENDZY
kolejny przykład tego, że jak coś jest państwowe to jest niczyje (,)
  • Odpowiedz
#!$%@? farmazony

Masz dysfunkcję percepcyjną?

debilek zaorany


@klikus: Pokazałeś prawdziwe bogactwo intelektualne i pełen wachlarz merytorycznych argumentów. Gratuluję xD
  • Odpowiedz
@pimbdziaula_dyfuzyjna To fakt, wszystko zależy od miejsca docelowego. Przykład który podałeś jest rzeczywiście na korzyść busa, bo trasa biegnie właściwie cały czas autostradą, dla przykładu Wrocław-Poznań to już godzina różnicy na korzyść IC. Wszystko zależy od konkretnej sytuacji, lepiej jak jest więcej alternatyw niż gdybyśmy mieli być skazani wyłącznie na jednego przewoźnika ;)
  • Odpowiedz
@pani_gozdzikowa: Dokładnie, ale ameby powyżej tego nie rozumieją. Potem debile będą wydawać miliony na kampanie reklamowe zachęcające do podróży pociągiem. A debile wiedzą, że jest jarmark we Wrocławiu i wiedzą, że jest koniec weekendu, ale mają to gdzieś i tyle.
  • Odpowiedz
@bones1909: Ty na pkp narzekasz, że sprzedają wiecej biletów niż jest miejsc siedzących... a tu taki Ryanairek robi dokładnie to samo - sprzedaje wiecej biletów niż to możliwe po czym ludzie stawiają sie na lotnisku, już są dawno po odprawie a tu ich na samolot nie wpuszczają bo miejsc wolnych nie ma mimo, że bilet mają. Pracowałam na lotnisku i tam takie akcje się czasami dzieją, że przysłowiowy nóż sie w
  • Odpowiedz
@bones1909: A weź nic nie mów, jechałem ostatnio to tyle ludzi było, że cześć nawet nie wsiadła. Przyklejony do ściany, nawet nóg nie szło rozprostować.
Miałem miejsce siedzące ale co z tego jak nie szło się tam dostać nawet...
powinno być ograniczenie liczby miejsc stojących i jakaś informacja na bilecie, w którym zalecają stać, by nie było cyrków, że w jednym wagonie wszyscy.
  • Odpowiedz