Wpis z mikrobloga

Podzielę się z Wami moim autorskim patentem na odchudzanie. Zacznę od tego, że w krótkim czasie mocno przybrałem na wadze, tzn. ja 180 cm, niecałe 80 kg i "nagle" 105 kg. Dlaczego? Bo zbyt wiele się posypało i się zatraciłem, uciekłem w wirtualny świat, picie i żarcie.
No, ale do rzeczy. Kiedy zdałem sobie sprawę z tego jakim swiniakiem i odludkiem się stałem postanowiłem działać. Zacząłem siłkę, bieganie, ale brakowało mi motywacji. Więc postanowiłem połączyć nową chęć działania, ze starym #!$%@? i wkręciłem sobie taką fazę: każdy kilogram mniej, to nowy level. Expie na głównych misjach takich jak aktywność fizyczna, czy trzymanie się diety. Ale robię też misje poboczne, jak np. (kiedy mam czas) zamiast wykorzystywać fast travel (komunikacja miejska) lecę z buta. Ale żeby nie było, że to takie całkiem zmyślone, to z prawie każdym levelem (kilogramem) odblokowuję nowe itemy, tzn. ubrania w które przestałem się mieścić i nowe w które jeszcze niedawno bym się nie zmieścił.
Jaki efekt tej gry? Od sierpnia zrzuciłem 12 kilo. Ale istotniejsze jest to, że przestałem chcieć uciekać w wirtualną rzeczywistość. Czy to dobry sposób? Pewnie nie, ale mi pomógł, więc może komuś jeszcze pomoże.
A dlaczego piszę to tu o tej porze? Bo na trzeźwo się wstydziłem :(
#chudnijzwykopem #przegryw #wygryw
  • 16
  • Odpowiedz
@HolyToiletPaper: Gratuluję. Jest cała technika zajmująca się motywowaniem w ten sposób, nazywa się to grywalizacja (ang. gamification). Warto poczytać, jeśli dobrze to na ciebie działa.
  • Odpowiedz