Wpis z mikrobloga

@drakan8: @r4do5: mogę zapłacić, to nie ma znaczenia. Gorzej, że już jest to moja chyba czwarta próba, która kończy się po paru godzinach. Mam zapał, żeby coś zmienić, a wystarczy, że lekarze nie odbierają telefonu i daje sobie spókoj.

Tak samo w ZIP nie odbierają ode mnie.
Wszyscy z tym hajsem wyskakują od razu. Czy 200 zł za godzinna wizyte + 150zł za kazda nastepna półgodzinna to jest dużo?
Czy to w ogóle można jakoś wyceniać? Przecież to jest najważniejsza rzecz w życiu - mieć zdrową głowę. Co wy o tym myślicie?