Wpis z mikrobloga

@Lapidarny: jak już ktoś koniecznie się upiera na jazdę bez pasów to powinien wyłączyć je przez komputer.
Dlaczego? A dlatego, że taka wpinka udaje pas, komputer wie, że dana osoba jest zapięta i wystrzelą poduszki... które mogą zabić jak na nią wpadniesz.
Jak masz wyłączone pasy (napinacze i pikacz) to nie działają poduszki, po to, aby nie narobić ci szkód jak na nią wlecisz a ona wystrzeli.
  • Odpowiedz
@FIFO: @estkt: @Lapidarny: powiem wam że ja nie widuję osób w aucie z niezapiętymi pasami. Mi się wydaje, że wykopki naginają rzeczywistość. Nawet gównostatystki mówią, że Polska jest w europejskiej czołówce, jeżeli chodzi o zapinanie pasów wśród kierowców i pasażerów.
  • Odpowiedz
  • 1
@Lapidarny w sumie takie zaslepki sie stosuje w amatorskich autach do sportu, ktore rowniez sa uzywane w normalnym ruchu ulicznym. Na tor masz szelkowe, a ta wpinka omijasz zabezpieczenie. Tylko w takim wypadku jest to dozwolone.
  • Odpowiedz
@Massad: W Niemczech w ogole ani razu nie spotkalam sie z takim "przywilejem", tylko jak bylam w odwiedzinach w Polsce to wszyscy sie dziwili, ze w ciąży pasy zapinam.
Jeżeli kobiecie jest niewygodnie z ciezarnym brzuchem i pasem, niech kupi sobie nakladke na pasy. Bardzo fajna sprawa. W miescie jej nie uzywam, bo nie zdaze poczuc, ze pasy mi przeszkadzaja, ale jak ostatnio jechalam jako kierowca w 10-godzinnej trasie, to okazaly
  • Odpowiedz
@fstab: to ciekawe. Ja mam wyłaczony pikacz (chociaż pasy zawsze zapinam) ale oidp nic w instrukcji nie bylo napisane, ze wylacza on poduszki / napinacze - a jedynie pikanie.
  • Odpowiedz
@salomea7: bo w ogóle teoria o nie zapinaniu pasów w ciąży to jest jakiś mit. Prawidłowo zapięte pasy są o wiele bardziej bezpieczne niż brak pasów. Zarówno w ciąży jak i bez.
  • Odpowiedz
  • 2
@Marq91 mam kolegę który w momencie czołowego uderzenia w drzewo nie miał zapiętych pasów. Był pasażerem z przodu, ubezpieczyciel się wypiął jak dowiedział się o pasach. Koszt nowych zębów około 30000 zł on sam ledwo przeżył, wyjechał do Holandii żeby to spłacić twierdzi że się nauczył zapinać pasy chociaż jest przerażony jak ma wsiąść do samochodu.
  • Odpowiedz
@estkt tylko czemu zmuszać ludzi? Niech plącą potemza leczenie i tyle. Ogólnie sygnał niezapietych pasów jest #!$%@?ący, jak ogópnie wszystkie sygnały dźwiękowe czu mrugające jeśli nie jest to awaria. Jeździłem kiedyś specjalnymi drogami około 15do 20 na godzine i nie było sensu zapinać pasów bo często jechało się 20s, tylko ten #!$%@? sygnał... którego nie dało się wyłączyć. Chore. Albo jak kładem ciężki plecak na siedzeniu pasażera i już #!$%@?ł mnie sygnałem
  • Odpowiedz
  • 1
@Lapidarny lol też takie mam xD ale przez to ze czesto rzucam plecak na fotel pasazera i pika xD ale pasy zawsze zapiete mam i wszyscy co ze.mna jada !:)

@memfis91 jakiś czujnik kiepski musi być w Twoim aucie. Ja wożę wszystko na fotelach, torebkę (ciężką :D) zakupy zawsze, ostatnio zapakowaną walizkę a pika tylko wtedy gdy usiądzie człowiek.
  • Odpowiedz
@saj: tak, ale jak już wyłączyć to nie sam pikacz ale następstwa zapiętych pasów czyli napinacze i poduszki.
W twoim przypadku samochód zapewne wie, ze masz odpięty pas (chyba, że ktoś dał zworkę ( ͡° ͜ʖ ͡°)) i wyłączy na ten czas poduszkę kierowcy. Czyli nadal system wykrywa brak pasów, ale po prostu tego nie sygnalizuje dźwiękowo.
  • Odpowiedz