Wpis z mikrobloga

@shymon: po to są one, po to one są, żeby je modyfikować. Obecnie wygląda to tak:

Dzień A:

W seriach 5x5
Martwy
Płaska
Wiosłowanie
OHP

W seriach 3x8
Biceps
Triceps
+
Planki i łydki

Dzień B:

5x5
Siady
Skos
Drążek
Przyciąganie sztangi do brody wąsko/szeroko

3x8
Biceps
Triceps
+
Planki i łydki
@Winyl-: IMO mija to się z celem, jedno albo drugie. Bo jak masz FBW gdzie dajesz radę robić siady i martwy na jednym treningu to za 5 miesięcy wjeżdżają pretensje do całego świata, że wszyscy inni są na sterydach :P
Rób siady na A i martwy na B, tyle że rotuj kolejnością treningów w tygodniu - tak że raz w poniedziałek wyjdzie Ci A, next week wyjdzie Ci B.
Tylko nie
@orlando74: do tej pory tak robiłem, dziś dla próby zrobiłem lekkie siady (60 proc. ciężaru) na koniec treningu, po ciężkim martwym, bo czekałem na znajomych. W sumie weszło i czułem mięśnie, więc pomyslalem, ze moze jest to jakis sposob.
@latarnikpolityczny: doczytałeś porządnie? Ciężki martwy i lekkie siady na jednym treningu (A) i ciężkie siady oraz lekki martwy w treningu (B). Wyglądałoby to tak samo jak klasyczne fbw dzielone na A i B, tylko dodatkowym ćwiczeniem jest mc albo siady z 60-70 proc. obciążenia.
@Winyl-: > 2x mc i 1 sq, a potem 1x mc i 2x sq

No tak też myślałem.

Jeśli to Ci nie wystarcza to najbardziej sensowną opcją będą jednak 4 treningi. Opcja z dodatkowym męczeniem czwórek (co nie da Ci nic do siły) po cieżkim martwym w środe, żeby za 2 dni robić ciężkie siady to jakoś mi się nie dodaje.