Wpis z mikrobloga

Hej. Jak wygląda sprawa składania ofert kupna domu, jeżeli jest kilku zainteresowanych? Powiedzmy, że składam ofertę kupna domu za X zł a pośrednik nieruchomości informuje mnie, że Pan "A" mnie przebił i złożył jeszcze wyższą. Kilka dni potem do akcji wkroczył jeszcze Pan "B" i przebił nas wszystkich.
Mam w tym wypadku wierzyć na słowo pośrednikowi nieruchomości czy można to jakoś sprawdzić? Zgaduję, że nie są skłonni do bezpośredniej konfrotacji kupujących.

#nieruchomosci #prawo
  • 17
  • Odpowiedz
Mam w tym wypadku wierzyć na słowo pośrednikowi nieruchomości czy można to jakoś sprawdzić? Zgaduję, że nie są skłonni do bezpośredniej konfrotacji kupujących.


@Wikiii: jezeli posrednikowi placisz to nie ty jestes skladajacym oferte kupna tylko posrednik sklada oferte sprzedazy. Albo ja przyjmujesz albo nie. Jak przyjmujesz to zastosowanie ma umowa przyrzeczenia.
  • Odpowiedz
@Wikiii: Można by dowodzić że pośrednik próbuje wprowadzić cię w błąd w celu niekorzystnego rozporządzania majątkiem. Ale musiałabyś mieć pewność że innych kupujących nie ma.

Generalnie możesz to potraktować jako nieuczciwą technikę negocjacyjną.
  • Odpowiedz
@Wikiii: A nie lepiej spróbować samemu skontaktować się ze sprzedającym a nie wszystko załatwiać przez pośrednika? Co prawda i tak zapłacisz mu pewnie prowizję, ale mimo wszystko masz większą i realniejszą szanse, że faktycznie chce sprzedać czy ponegocjować.
  • Odpowiedz
@Micho_master:

A nie lepiej spróbować samemu skontaktować się ze sprzedającym a nie wszystko załatwiać przez pośrednika?

Jeśli już podpisał umowę na pośrednictwo, to nie może. Chyba że lubi bujać się po sądach cywilnych.
Chyba, że faktycznie zapłaci prowizję i cześć - bo pośrednikowi zależy przecież na kasie, a nie żeby transakcja doszła do skutku ;) Tyle że jak się potem nie dogada z właścicielem, to prowizja pójdzie na marne.
  • Odpowiedz
@staryhaliny: Akurat zależy od czego jest pośrednik. Bo generalnie najczęściej jest tak, że on ma podpisaną umowę z kupującym, że pokazuje mieszkanie ale też zabezpiecza się, że jeśli te mieszkanie kupi to i tak weźmie za nią prowizje.

Bardziej miałem na myśli to, że nie spotkałem się w sumie jeszcze z przypadkiem, gdzie dogadujesz się z właścicielem przez pośrednika a nie tak bezpośrednio. Ale tak jak mówię kasę mu też
  • Odpowiedz
@Wikiii: jezeli posrednikowi placisz to nie ty jestes skladajacym oferte kupna tylko posrednik sklada oferte sprzedazy. Albo ja przyjmujesz albo nie. Jak przyjmujesz to zastosowanie ma umowa przyrzeczenia.


@karer: co to za bzdury XD pośrednik to tylko kojarzy strony

@Wikiii: nie sprawdzisz tego, może blefować zarówno pośrednik, jak i sprzedawca. Ty też możesz blefować. No risk, no fun. Czasami jest
  • Odpowiedz
co to za bzdury XD pośrednik to tylko kojarzy strony


@Piotrek00: to sa dopiero bzdury. Posrednik nie jest od kojarzenia stron ale od reprezentowania jednej ze stron. Jesli posrednik chce sprzedac mieszkanie to nie sklada sie mu ofert tylko on sklada oferte pierwszy. Jesli on sklada oferte a my ja przyjmiemy to jest to umowa przyrzeczenia czyli nie moze sobie ot tak powiedziec ze jednak nie. Jesli jednak to my
  • Odpowiedz
@Jebwleb: Jeszcze nie teraz ( ͡º ͜ʖ͡º), pieniążki i dom rodziców, ja tylko im pomagam.

@Micho_master: Pośrednik nie chciał mi pokazać tego domu, właściele uznali, że jest za wiele chętnych i wybiorą najwyższą ofertę już z tego grona. Podjechałam jednak pod tą nieruchomość i złapałam go jak wychodził od właścicieli tej nieruchomości. Przy nich już nie miał wyjścia i za ich zgodą pokazał
  • Odpowiedz
przez to nie mam pojęcia kto komu że niby składa ofertę.


@Piotrek00: no przeciez napisalem jasno. Albo kupujacy sklada oferte osobie posiadajacej mieszkanie albo osoba posiadajaca mieszkanie sklada oferte osobie szukajacej mieszkanie. Wszystko przez posrednika.

W Polsce jak w lesie, odechciewa się nawet kupować domu.


@Wikiii: w polsce jak w lesie bo ludzie tacy jak ty maja bardzo niskie wymagania uczciwosci.
  • Odpowiedz
@karer: no reprezentuje czyli ja mówię pośrednikowi "wezmę ten dom za kwotę X" a on dzwoni do właściciela i mowi "mój klient weźmie ten dom za kwotę X". Równie dobrze może to zrobić moja żona albo brat. Ty zaś pisałes jakieś historie w stylu:

Jesli posrednik chce sprzedac mieszkanie to nie sklada sie mu ofert tylko on sklada oferte pierwszy. Jesli on sklada oferte a my ja przyjmiemy to
  • Odpowiedz
a on dzwoni do właściciela i mowi "mój klient weźmie ten dom za kwotę X". Równie dobrze może to zrobić moja żona albo brat. Ty zaś pisałes jakieś historie w stylu:


@Piotrek00: no a kto sklada oferte w tej sytuacji? Ty czy posrednik?
  • Odpowiedz