Wpis z mikrobloga

@nama:

Obecne psy nawet i rasy pierwotne są hodowane od setek lat na zasadzie sztucznego doboru.


Akurat psy którespotykamy na wsiach zdecydowanie nie trzymają się w obrębie jednej rasy i to miałem na myśli. Nie pochodzenie od totalnie dzikich zwierząt, a po prostu niekontrolowane rozmnażanie. Tylko poleciałem trochę z tymi
  • Odpowiedz
  • 0
@graf_zero akurat nie rozumiem co jest zlego w trzymaniu psa w takim kojcu? Oczywiscie zakladam, ze kojec jest regularnie sprzatany, stoi tam ocieplana buda i tej wielkosci kojec jest dla niewielkiego psiaka. Dodatkowo fajnie aby micha z jedzeniem i woda byla pod jakims daszkiem, zeby mu z nieba nie lecialo do michy.
  • Odpowiedz
@Dymass: A co jest złego w łańcuchu?
Jak ma ocieplaną budę, posprzątane i wodę?

Prawda jest taka że z długim łańcuchem/linką pies ma więcej miejsca, swobody niż w kojcu. Główną różnica jest to że na łańcuchu może kopać - robić sobie legowiska tak jak lubi.
  • Odpowiedz
  • 0
@graf_zero nigdy nie mialem psa na lancuchu i osobiscie uwazam, ze trzymanie psa na nim nie daje mu wiwcej swobody niz kojec. Natomiast kojec musi byc dostosowany do wielkosci psa. Moja opinia jest taka, ze swojego psa na lancuchy nigdy bym nie trzymal :)
  • Odpowiedz
@nama mój pampuszek biega po podwórku 24/7 ʕʔ tylko jak musi być otwarta brama lub ktoś nieznajomy przyszedł to wtedy na łańcuch albo w domu do wejściowego pomieszczenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@nama: mój dziadek ma psa łańcuchowego. Nie jest to jego pies, przygarnął go po śmierci członka rodziny. Tamten członek rodziny wychował go na psa stróżującego, a dziadek ma nieogrodzone podwórko w pewnych częściach. Z racji, że po posesji mojego dziadka często kręcą się inni mieszkańcy wsi, pies jest trzymany na łańcuchu przy budzie, żeby kogoś nie pogryzł. Nie zmienia to faktu, że pies jest codziennie kilkakrotnie spuszczany pod okiem dziadka,
  • Odpowiedz
jak ja tego nie potrafię pojąć po co to te dzbany trzymają psy uwiązane całe życie do budy.


@nama: cool story.
na gospodarstwie moja szwagierka puściła na noc psa z łańcucha. Tak aby się wybiegał. A ten #!$%@?ł z posesji i rano znaleźli go w rowie zagryzionego.
No ale hurr durr puszczajta psy.
ps. i jak wyżej ktoś napisał psy potrafią zaatakować i pozagryzać kury, tak dla sportu.
  • Odpowiedz
@Jeff: podobna argumentację miała moja babcia (choć nie ma żadnej ziemi, ale rodzina w jej dzieciństwie coś tam miała)
Udało sie skutecznie ją przekonać. Potrzebna jest dyskusja, ale też ktoś głuchy na cierpienia zwierzęcia jest tępym cepem.
  • Odpowiedz
@Naxster: Ja tutaj nie przyjmuję żadnego twardego stanowiska. Po prostu opisałem realia i moje doświadczenia na tym poletku, żeby pokazać nieco głębi sytuacji. Na początku dyskusji wychodziło na to, że pies albo żyje w nieludzkich warunkach, albo na kanapie.
  • Odpowiedz
@Jeff: bo trzymanie go na łańcuchu nie jest ludzkimi warunkami. Wynika z przyzwyczajeń i braku zastanowienia, ale to nie czyni tej sytuacji poprawną
  • Odpowiedz