Aktywne Wpisy
![oficjalniemartwa](https://wykop.pl/cdn/c0834752/cb5c2d1db2d84211e68b3ae664c4830ca5a7ad8037600311134eec42657774d9,q60.jpg)
oficjalniemartwa +21
Kupiłam dom na Mazurach, w końcu z daleka od motłochu miejskiego, będę uprawiać zioła i warzywa. Muszę tylko kilka kóz miniaturek ogarnąć, kota i psa oraz postawić stodołe żeby mieć gdzie motór trzymać.
![oficjalniemartwa - Kupiłam dom na Mazurach, w końcu z daleka od motłochu miejskiego, ...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/2e2375db7abeee45f985094fbbb6c3f95b0421f62b4bdda1aeb425fa4caa69c2,w150.jpg)
źródło: temp_file4728863148364695866
Pobierz![ziko100](https://wykop.pl/cdn/c0834752/1ef5834dc4dde0f39bcde996d1e7d6630ef26575299d08ad6c6213705ecf9027,q60.png)
ziko100 +16
#mecz #pilkanozna
"Byłem po meczu u sędziego z jednym z chłopców, który płakał i powiedziałem mu - zobacz, co mu zrobiłeś. Sędzia wypchnął nas za drzwi. Złożymy protest, chociaż wiem, jaki będzie werdykt"
Trener
@SlaskWroclawPl
Jacek Magiera
"Byłem po meczu u sędziego z jednym z chłopców, który płakał i powiedziałem mu - zobacz, co mu zrobiłeś. Sędzia wypchnął nas za drzwi. Złożymy protest, chociaż wiem, jaki będzie werdykt"
Trener
@SlaskWroclawPl
Jacek Magiera
źródło: comment_A1hhP9J61bjVDBnFcLqP4W4z4Tixy5Tc.jpg
Pobierz2x3 metry. 6m2 - Jaki luksus.
źródło: comment_il5cxD7u2TZxZuy9jeZ7RA2QrTiSXk2e.jpg
PobierzPo co im te zwierzęta?
Najgorzej jak jadą wolontariusze i proszą właściciela o dobrowolne oddanie psa, żeby znaleźć mu godny dom, czasem czeka już na takiego burka dom tymczasowy gdzie po raz pierwszy zazna miłości, miękkości kanapy i zainteresowania.
To nie, bo on tu całe życie tak jest i będzie, zdechnie
ja się z tym absolutnie zgadzam, ale udomowienie psa szacuje się na czasy od 15 do nawet 40 tysięcy lat temu. Trochę czasu upłynęło. Teraz w zdecydowanej większości zarówno rola psa jak i wygląd wsi odbiega od tego co było nawet i sto lat temu. Na chwilę obecną pies pełni przede wszystkim rolę zwierzęcia towarzyszącego, są oczywiście rasy użytkowe które ktoś faktycznie wykorzystuje do pracy, jednak wciąż jest to mały procent.
Ja chętnie zobaczę kore to te psy we współczesnych wsiach pełnią jakieś istotne funkcje oprócz bycia alarmem na łańcuchu (na który i tak nikt nie zwraca uwagi, skoro znudzony pies obszczekuje nawet
Na wsiach dalej stosuje się psy do tego o czym wspominał @Jeff. Może to dziwne dla miastowych, ale na wsiach dalej są szkodniki takie jak lisy, kuny, lumpy i inne dziadostwo. Najczęściej trzymają psa przez dzień na łańcuchu, albo w kojcu, a spuszczają na noc.
Mam
@nama: Sama prawda. Mój wujek tak trzyma 3 psy. Oczywiście moczony chleb też jest. Beton- świetne określenie. Niektórym ludziom z pokolenia prl nic nie przetłumaczysz, a o jakiejkolwiek dyskusji zapomnij. Tak jakby żyli w swoim świecie, gdzie oni zawsze mają racje.
A jak się coś pytasz to
Nigdzie nie napisałam, że od tysięcy lat psy leżą na kanapie, chciałam zwrócić uwagę jak proces udomowienia psa jest stary i tym samym jak daleko psom do zwierząt dzikich.
Natomiast wylegiwanie się psów na kanapach to zjawisko znane lekko od setek lat, niektóre rasy były tworzone do ładnego wyglądania lub "łapania demonów" w świątyniach.
Rasa którą zajmuję się ja pierwotnie służyła do zaganiania bydła i do ciągnięcia wózków w szwajcarskich górach. Jednak wraz z postępem, pojawieniem się sklepów, samochodów, kiedy gospodarstwa zaczęły znikać, gdzie pozbywano się inwentarzu - psy tej rasy ewoluowały na zwierzęta typowo gospodarskie, co oznaczało, że po prostu towarzyszył gospodarzowi w pracach na obejściu lub zwyczajnie w świecie wylegiwały mu się pod nogami, gdy jadł
Ja psa nie mam, bo go nie potrzebuje. Po prostu mówię jak to wygląda w mojej miejscowości.
Całość mojej wypowiedzi jest oparta na moich spostrzeżeniach z czasów kiedy jeszcze mieszkałem na wsi, czyli dzieciństwa, oraz ze sporadycznych wizyt w czasach nam bardziej współczesnych. Nie mniej uważam, że warunki na wsiach i podejście do zwierząt ulega pewnej poprawie, ale oczywiście nie mam pełnego przeglądu. Nie mniej:
Może przez ostatnie 15 lat doszło do jakiejś rewolucji którą przegapiłem, ale kiedy jeszcze mieszkałem na wsi zdecydowana większość psów miała tam pełnić funkcję stróżującą. Oczywiście zdarzali się ludzie którzy nie dbali o te zwierzęta, ale to jest zachowanie porównywalne z Sebkiem trzymającym Teriera na kanapie i zaliczającym z nim dwa piętnastominutowe
Niemniej problemem z uwiązanymi psami codziennie borykają się wszelkie stowarzyszenia działające na rzecz zwierząt i problem jest realny. Zresztą ta walka o zmianę w ustawie to była robota właśnie tych ludzi którzy faktycznie widzą rozmiar problemu bo codziennie z nim walczą.
myślałam ze rozmawiamy o jakieś względnej współczesności, nawet cofanie się o kilka setek lat uważałam za lekkie przegięcie a to o czym tu piszesz miało miejsce jakieś kilkanaście tysięcy lat temu i tak właśnie wyglądały początki