Wpis z mikrobloga

Tak mnie zebrało na przemyślenia odnośnie samobójstw.

Jeżeli masz #!$%@?, nic ci nie wychodzi , dziewczyny cię nie chcą, masz depresje, wzrost <180cm, ludzie cię nie akceptują, masz zakola, albo niż demograficzny jest widoczny u ciebie na wsi, lub cokolwiek innego sprawia że chcesz ze sobą skończyć. To jest jednak coś co zawsze cie zatrzymuje na tym padole łez: rodzina, pies, nowy odcinek #got, nie wyniosłeś śmieci, albo turek44 znowu kpi sobie z niżu i trzeba mu dać linka do tabelek.
Nieważne w sumie.
Jeżeli taka osoba ze sobą skończy to zawsze pojawi się ktoś, kto będzie o tych jego niezakończonych sprawach i obowiązkach mówił, a także stwierdzi że taka osoba jest EGOISTĄ!!!
No jasna cholera...
Życie ci ciąży niemiłosiernie, nie chce ci się żyć, czujesz że jesteś w beznadziejnej sytuacji, a teraz wyobraź sobie że przychodzi twoja żona i twierdzi że jesteś benizem, bo zostawisz ją, dzieci i jak sobie poradzą. Czy ona teraz w tym wypadku nie jest skrajną egoistką? Ani trochę nie pomyśli o mężu, tylko o sobie, to JEJ będzie źle, więc męcz się i haruj mimo że #depresja mocno.
To samo pewnie powiedzieliby wam rodzice, jak to tak? TO straszny cios dla rodzica, stracić dziecko. I po raz kolejny to IM będzie ciężko, a ty się męcz.
Oczywiście, zawsze należy się starać walczyć ze swoimi problemami, ale nie dasz sobie rady samemu. Bo co ma zrobić taki Mirek, który woła o pomoc, a zamiast tego słyszy, aby wziął się w garść, albo że jest zerem.
I taki Mirek się wiesza i współczujesz jego dziewczynie, jego rodzicom i wszyscy pytają dlaczego był takim samolubem...

#przegryw #stulejacontent #tfwnogf #gownowpis
  • 4
@turek44: Czyż egozimem nie jest chęć powstrzymania takiej osoby? Masz żyć ku mojej uciesze bo mi będzie smutno jak się zabijesz a Twój stan psychiczny #!$%@?ć, żyj #!$%@?. Paranoja.