Wpis z mikrobloga

Mam problem. Moja partnerka jest weganką (to nie jedyna z jej wad, ale kocham ją jaką jest ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Bywało z tego tytułu śmiesznie, bywało czasem gorąco, ale zawsze szanowałem jej decyzję.

Do dzisiaj.

Jest w ciąży. Już jakiś czas, ale dzisiaj oznajmiła mi, że nie będzie karmić dziecka piersią i ma zamiar wychowywać dziecko wegańsko, cokolwiek to znaczy.

Na razie nie powiedziałem nic, ale zagotowałem. Z racji, że trochę z nią już jestem zapoznałem się z zaletami ale i wadami tej diety i jedno jest pewne - nie chcę z mojego dziecka (chłopiec!!!) zrobić kaleki.

Proszę o podpowiedzi co mogę zrobić - wiem, że "teściowie", moi rodzice staną po mojej stronie.
Teściowie w cudzysłowiu ponieważ nie mamy sformalizowanego związku, więc prawnie mam g---o do gadania.
Dziecko moje na 100%.

Z góry zauważę że zmiana różowego, nie wchodzi w grę.

#logikarozowychpaskow #dieta #pomocy #gotujzwykopem (???)
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@LojalnaLoja: Mlekiem sojowym oraz kosowym/migdałowym z domieszką wszystkich wymaganych mikroelementów.

Tłumaczyła mi to ale szczerze mówiąc, czułem się jak podczas rozmowy z płaskoziemcem który tłuamczy ci czemu ziema jest płaska ignorując fizykę.
  • Odpowiedz
@Robert_de_Niro: Mleko z p----i to najlepsze co może matka dziecku dać - tworzy naturalną barierę ochronną malucha i sprawia, że dziecko nie jest tak podatne na alergie. A co do weganizmu to bym podsunęła film dokumentalny o matce wegance z Holandii, która też dziecku zaserwowała dietę wegańską.
  • Odpowiedz
@Robert_de_Niro: o kur... weź ją zaprowadź do dietetyka, bo ewidentnie nie ma pojęcia w temacie żywienia. Chłopcu absolutnie nie można podawać soi w tym wieku, bo soja zawiera fitoestrogeny, czyli hormony kobiece, które naturalnie można znaleźć w pożywieniu - może to prowadzić do zachwiania równowagi hormonalnej. Weź jej podsuń jakieś sensowne książki w tym temacie.
  • Odpowiedz
@michal-pokichal: @LojalnaLoja: ona jest weganką a nie wegetarianką więc również produkty pochodzenia zwierzęcego są bee, dla dziecka dieta wegetariańska jeszcze chyba aż tak zła nie jest ale wegańska to już jest dużo, dużo gorzej
@Robert_de_Niro: to ty wcześniej nie wiedziałeś, że na tym punkcie jest chora psychicznie? Jedna sprawa jak ktoś osobiście tak jada a inna zmuszać do tego innych.
  • Odpowiedz