Aktywne Wpisy
robert5502 +150
Prawakom ostatnimi dniami wywalilo wszystkie bezpieczniki uwarunkowane religijną tresura. Obrażonych, urażonych i porażonych jest bez liku.. Dawno nie widzialem takiej histerii. Wszystko po fragmencie ceremonii otwarcia igrzysk, pozniej przy zawieszeniu lizusa Kurskiego "wstało " im jeszcze turbo.
Oczywiście męska prostytutka zaruchana niemal na śmierć na plebanii w Dąbrowie Górniczej chrzescijanstwa nie obraża. Przyzwyczaili sie. Nie obrażały chrześcijaństwa gwalty na dzieciach w osrodku siostr Boromeuszek, czy niezliczona ilosc przestępstw seksualnych na nieletnich w
Oczywiście męska prostytutka zaruchana niemal na śmierć na plebanii w Dąbrowie Górniczej chrzescijanstwa nie obraża. Przyzwyczaili sie. Nie obrażały chrześcijaństwa gwalty na dzieciach w osrodku siostr Boromeuszek, czy niezliczona ilosc przestępstw seksualnych na nieletnich w
dzem_z_rzodkiewki +391
Jak zaraz ludzie z roczników 1995-2005r nie zaczną rodzić więcej dzieci to z tego kraju nie zostanie nic za kilkadziesiąt lat.
Na całe szczęście kredyt 0% Tuska dopłaci najwięcej wyżowi z 1980-1985r, a dla młodszych, którzy nie będą się r%chać w mieszkaniu wynajmowanym na trzech (które zabiera im 50% zarobków) zostanie tylko wzrost cen mieszkań
aj waj
#nieruchomosci
Na całe szczęście kredyt 0% Tuska dopłaci najwięcej wyżowi z 1980-1985r, a dla młodszych, którzy nie będą się r%chać w mieszkaniu wynajmowanym na trzech (które zabiera im 50% zarobków) zostanie tylko wzrost cen mieszkań
aj waj
#nieruchomosci
Kiedy cztery lata temu ruszyły pracę związane z likwidacją miejsc parkingowych na jednej z głównych arterii Warszawy – ulicy Świętokrzyskiej, najbardziej protestowali kierowcy. Używali tych samych argumentów, co właściciele samochodów w Paryżu, Toronto, Buffalo czy Oslo. Ich zdaniem likwidacja miejsc parkingowych, miała doprowadzić do zniknięcia z ulicy życia i przyczynić się do spadku obrotów w okolicznych sklepach i punktach usługowych. Bo klienci nie mają gdzie zostawiać swoich samochodów przestaną do nich przychodzić.
Tyle że nic podobnego się nie stało, wręcz odwrotnie Świętokrzyska zaczęła tętnić życiem. Mimo, że dzięki likwidacji miejsc parkingowych poszerzona została przestrzeń dla pieszych w pogodne popołudnia czasami na chodniku brakowało miejsca.
O tym że właściciele samochodów walcząc z niekorzystnymi z nich punktu widzenia likwidacją miejsc parkingowych używają populistycznych haseł, nie mających odzwierciedlenia w rzeczywistości potwierdzają badania przeprowadzone w Toronto.
W 2015 roku władze kanadyjskiego miasta postanowiły wprowadzić podobne zmiany na jednej z ulic w centrum miasta. Ponieważ tak jak w Warszawie w Toronto również protestowali kierowcy, w tym samym roku władze postanowiły zbadać jaki efekt wywołały przeprowadzone zmiany.
Pierwszą badaną kwestią było, kto w jaki sposób klienci dotarli do sklepu. Według właścicieli 25% przyjechało tam samochodami, jednak w rzeczywistości, ci ludzie stanowili jedynie 4% klientów. Natomiast 72% ludzi przybyło pieszo lub na rowerze, byli oni również lepszymi klientami ponieważ wydawali więcej pieniędzy.
Większość sprzedawców była za powiększeniem parkingów, co wydaje się naturalne patrząc na fakt, że w ich mniemaniu ¼ klientów przybyła samochodami. Tyle że tylko 19% odwiedzających sklep uważało, że parking jest za mały.
Jednak w jednym wszyscy byli zgodni „ Większość odwiedzających (53%) i kupców (63%) stwierdziło, że w okolicach sklepu jest za mało miejsc parkingowych nie dla samochodów ale dla rowerów” – czytamy w raporcie. Wyniki tych badań przekonały władze Toronto do likwidacji miejsc parkingowych w kolejnych częściach miasta bo wiedziały, że w ten sposób ulice stają się nie tylko przyjaźniejsze dla mieszkańców, ale zmniejszeniu ulega również emisja CO2 oraz rozładowują się korki w centrum miasta.
Tym bardziej, że na razie trudno mówić o pokrzywdzeniu kierowców, dziś samochody zajmują ponad 70 proc. powierzchni miejskich ulic i mają na razie dużo więcej przestrzeni niż chodzący nimi ludzie.
http://www.miasto2077.pl/dzieki-likwidacji-miejsc-parkingowych-ulice-znow-tetnia-zyciem/
#polska #warszawa #ekonomia #urbanistyka #ekologia
#rower #ciekawostki #neuropa #4konserwy #swiat #kanada
- korzystania z komunikacji miejskiej (dla ludzi posiadających już auto i ponoszących w związku z tym koszty nie będzie opłacało się kupować drogiego biletu)
- chodzenia piechotą (ale skoro jeżdżą samochodem to znaczy, że mają do przebycia raczej więcej niż 1-2 km i chcą oszczędzić ten czas albo mają duży bagaż czy listę zakupów)
- jazdy rowerami - latem jeszcze to może funkcjonować, ale już to widzę jak zimą ludzie śmigają w chlapie i zaspach.
@Pan_Krolik: Jesteś pewien, że nie jesteś w stanie ocenić, czy lepiej dla centrum miasta (zwłaszcza, jeśli to reprezentatywne, zabytkowe centrum mogące przyciągać turystów), by były w nim restauracje, butiki i księgarnie, niż wulkanizator i sklepy z AGD?
Niemniej wydaje mi się, że akurat w tej sprawie każdy może sobie spokojnie wyrobić własną opinię :)
Jak dla mnie tego typu pomysly jak podal OP sa bardzo na plus i licze na wieksza dostepnosc dla pieszych lub miejsc gdzie pojazdami bedzie glownie komunikacja miejska (ktora w warszawie jest bardzo dobrze zorganizowana, do np. takiego trojmiasta nie ma sie co rownac)
Ona zawsze tętniła i będzie tętnić. Po prostu jest mniej miejsc do parkowania, więc więcej ludzi musi iśc i iść.
Skoro życie przenosi się na przedmieścia, do centrów handlowych i parków biznesowych to nic dziwnego.
@Finster: Jak przechodziła przez 15 minut jakaś demonstracja, bo przez resztę czasu pustka. Ale grunt że się samochodziarzom #!$%@?ło. To się liczy.
Nie pasuje komuś życie w mieście? Można kupić domek pod lasem.