Wpis z mikrobloga

#uk #programista15k #pracbaza #johnyex

Mirki rzucilem prace #programista15k w ktorej siedzialem ponad 2 lata.
Praca jak praca, miala minusy miala plusy. W poniedzialek szef zrobil mi mala awanture ze nie odebralem telefonu od klienta w niedziele o 19 (czas pracy pn-pt 9-17), kiedy cos waznego sie #!$%@? i ma przez to spore straty. Powiedzialem, ze jest to moj prywatny czas i nikt mi nie placi za to zebym byl pod telefonem. Uslyszalem, ze w ja w ogole dont care i ze musze dbac o firme jak chce tam pracowac. Wstalem, podziekowalem i powiedzialem ze na takich warunkach jednak nie chce. Szef sie oburzyl i obniosl honorem, powiedzial zebym spakowal swoje rzeczy i wiecej nie przychodzil przez okres wypowiedzenia. Mam teraz 1,5 miesiaca platnego wolnego. Co tu robic? Ktos szuka mid C# w West Midlands?
  • 64
@KochanekAdmina: Za dyspozycyjność się płaci, a w wolny dzień pracownik odpoczywa. Jeśli dla szefa obsługa klienta jest tak ważna, to powinna być jakoś uregulowana, bo przecież wezwania mogą mieć miejsce w czasie wolnym. Szef olał sprawę, pracownik nie miał czasu na pracę (w swoim czasie wolnym) i tyle.

Szef nie dość, że "stracił kasę" wynikającej z braku obsługi klienta, to teraz jeszcze zabuli za wyuczenie nowego developera. Rozsądny szef od tego
A ja nie rozumiem czemu i na jakiej zasadzie w ogóle dzwoni do ciebie klient, skąd miał twój numer, skoro ty soft piszesz, programista, a nie odbieranie telefonów.
Rozumiem oburzenie jak byś musiał #!$%@? za free cała niedziele ( ale i to w sytuacji podbramkowej rozumiem ) ale odebrać jeden służbowy telefon od klienta to naprawde taki duży problem ?

Spierdzieliło się coś , w takich sytuacjach często wystarczy przeprosić i obiecać zająć się problemem od poniedziałku rano.

Ale nie programista 15k nie da rady popracować ani chwili w wolnym czasie a przecież jego pracodawca to wróg a firma chwilowym