Wpis z mikrobloga

  • 361
@Hrotan ostatnio z ojcem nasmażyliśmy chyba z pół kilo do piwa :D cały czas się śmiał 'jak byłeś mały to ci robiłem takie jedzenie, siadałem z piwem w fotelu, ciebie sadzalem obok z butelką herbaty i cieszyłeś się! Nawet udawałeś, że piwo piłeś!'
Teraz tata niższy jest o głowę i ja mu piwko czasem przyniosę :D no smak dzieciństwa xd
  • Odpowiedz
  • 24
@mechaos czyli jak jesteś dzieckiem i rodzice karmili cię odpadami to jest powód do wspominek? Ja bym swojemu dziecku tanich parowek nie dał a ty się cieszysz że karmili cię żarciem gorszym niż karma dla psa, szczerze
  • Odpowiedz
  • 202
@trejn tak, zajebiście się cieszę bo mimo, że jakoś w bogactwie rodizcie nie pływali to zawsze miałem wsparcie z ich strony, z ojcem zawsze mogłem porozmawiać o absolutnie wszystkim, nauczył mnie chyba wszystkiego co powinien facet umieć a #!$%@? mortadela to tylko wspominek który mi się skojarzył z danym wydarzeniem a ty się #!$%@? w moje żywienie za szczeniaka XD gdyby mnie karmili karma dla psów tylko byłbym karłem pewnie no ale
  • Odpowiedz
@leedss A czym mają się podniecać, truflami i foie gras? Wątpię, że ktokolwiek postrzega smażoną mortadelę jako przysmak, tu chodzi o smak dzieciństwa i nostalgię
  • Odpowiedz
@Hrotan Jak ja dawno nie jadłem smażonej mortadeli. Z ziemniakami nigdy nie próbowałem. U mnie to się raczej na śniadanie jadło z keczupem i chlebem. Smaka mi narobiłeś. Jutro smażę mortadelę.
  • Odpowiedz