Wpis z mikrobloga

@grzesiu139: Bravo jest mega ładne jak na ten segment ale to praktycznie tyle. Wujek w 2007 roku go kupił jako nówkę, wcześniej miał punciaka jedynkę (też nówkę) i to auto definitywnie wyleczyło go z miłości to fiacizmu. Wszystko w tym aucie co mogło się popsuć to się popsuło. Wnętrze też ładne ale na tym koniec. Fotele a raczej krzesła z tyłu (bo to taki poziom komfortu) po trasach dłuższych niż półgodziny
XD. Materiały tragiczne, auto po 240kkm wyglądało jakby do środka wpuścić stado wściekłych wilków. Na plus za


@grzesiu139: Pamiętam tą reklamę (a raczej muzykę z niej) jak leciała tuż po premierze modelu w polskiej telewizji w 2007 roku ( ͡° ʖ̯ ͡°)