Aktywne Wpisy
![czarna_porzeczkaa](https://wykop.pl/cdn/c0834752/acef457f0d3119e2c8066cb1079dfb07c84ba1f9801552d611047d8ec2fc4a59,q60.jpg)
![Teemcio](https://wykop.pl/cdn/c0834752/1f948a7b791504d34f22b69aacac2e1f77792079a9da3cf2a4cfe2995a7ecd5a,q60.png)
Teemcio +80
Pompka prokurator Szeliga odjvbany jak szczur na otwarcie kanału z żoną trenera
Plujesz - plusujesz
#famemma #szeligaruchazony #primemma
Plujesz - plusujesz
#famemma #szeligaruchazony #primemma
![Teemcio - Pompka prokurator Szeliga odjvbany jak szczur na otwarcie kanału z żoną tre...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/aab332b50761c50169cf0fe5ef80160c8f86b06889a912ffdd2be2d29ee11a6b,w150.jpg)
źródło: IMG_1035
Pobierz
Klientka dzwoni wczoraj wieczorem :
K - dzien dobry, przyjedzie pan zamontować te szkło o 7:00? Bo później nikogo nie będzie w domu i tak cały dzień.
Ja - ależ nie ma kłopotu, przyjadę i zamontuję wedle pani uznania.
Dziś 6:55 :
Ja - Dzień dobry, szklarz, czekam pod domem i nikt nie odbiera.
K - Aaaa o jezu, łolaboga zapomniałam. Jestem aktualnie w pracy i będę dopiero o 14, zaczeka pan?
(W myślach kilka niecenzuralnych słów)
- Umówimy się na montaż innym razem, gdyż wstałem specjalnie o godzinie 5:30 żeby spakować materiały, przygotować się do pracy, ściągnąć pracownika na 6, chociaż pracę w soboty zaczynamy od 9:00.. przyjechaliśmy 70km a pani mówi, że pani o nas zapomniała chociaż umawialiśmy się dnia poprzedniego wieczorem? Dziękuje, do widzenia. (Rozłączyłem się)
#!$%@? mnie takie podejście ludzi, naumawiają się i ciężko jest zadzwonić, uprzedzić. Rozumiem, że przed wyjazdem mogłem zadzwonić, ale jeśli ktoś dzwoni dnia poprzedniego i to jeszcze wieczorem to raczej z grzeczności jak zapomniał o swoich obowiązkach to się dzwoni i uprzedza.. i tak conajmniej 4razy w tygodniu
(Stoje pod domen u klienta umawianego 30minut wczesniej, on mówi, że jest w domu... zajeżdżam na miejsce, a on musiał na zakupy pojechać i będzie za 30minut to pan poczeka pod domem)
@Matril: jak zapomniał to jak miał/a zadzwonić? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
źródło: comment_gUy4ZrlHkSR3xpY4zaWEL10oEX4GujpM.jpg
Pobierz@Matril: no nie koniecznie. Ja kiedyś w czwartek umówiłem się z kurierem, że bede w piątek w domu i zaplanowałem pracować w piątek z domu, ale w piątek rano zapomniałem i pojechałem do biura. Przypomniał mi dopiero kurier, kiedy do mnie dzwonił, tak więc to nie jest tak, że sobie przypomniała i poszła do pracy, prawdopodobnie dopiero
(Sam stamtąd pochodzę, chce coś potwierdzić ma podstawie postu)
Komentarz usunięty przez autora