Aktywne Wpisy
Yuri_Yslin +18
Przed chwilą czytałem tu dyskusję mirków i dowiedziałem się, że w stolicy potężny budowlaniec kasuje średnio koło 50k za wykończenie mieszkania 60m^2.
Z całym szacunkiem dla wszystkich obecnych na tagu mirków budowlańców, ale IKS DE. To pokolenie płatków śniegu naprawdę płaci Wam 25k miesięcznie za wiercenie i mizianie ścian/podłog klejem? xDDDD
Gdyby mi ktoś rzucił taką cenę, to bym go po prostu zabił śmiechem i zrobił to samemu. W czasach, gdy WSZYSTKO jest w internecie, pokazane na przykładach, a najgorsze, co może się stać po złym wykończeniu to krzywe płytki i nierówne kolory ścian, ludzie naprawdę aż tak nie szanują swoich pieniędzy?
Rozumiałbym
Z całym szacunkiem dla wszystkich obecnych na tagu mirków budowlańców, ale IKS DE. To pokolenie płatków śniegu naprawdę płaci Wam 25k miesięcznie za wiercenie i mizianie ścian/podłog klejem? xDDDD
Gdyby mi ktoś rzucił taką cenę, to bym go po prostu zabił śmiechem i zrobił to samemu. W czasach, gdy WSZYSTKO jest w internecie, pokazane na przykładach, a najgorsze, co może się stać po złym wykończeniu to krzywe płytki i nierówne kolory ścian, ludzie naprawdę aż tak nie szanują swoich pieniędzy?
Rozumiałbym
ryzu +21
my już pod aresztem śledczym, #budda pdw
Klientka dzwoni wczoraj wieczorem :
K - dzien dobry, przyjedzie pan zamontować te szkło o 7:00? Bo później nikogo nie będzie w domu i tak cały dzień.
Ja - ależ nie ma kłopotu, przyjadę i zamontuję wedle pani uznania.
Dziś 6:55 :
Ja - Dzień dobry, szklarz, czekam pod domem i nikt nie odbiera.
K - Aaaa o jezu, łolaboga zapomniałam. Jestem aktualnie w pracy i będę dopiero o 14, zaczeka pan?
(W myślach kilka niecenzuralnych słów)
- Umówimy się na montaż innym razem, gdyż wstałem specjalnie o godzinie 5:30 żeby spakować materiały, przygotować się do pracy, ściągnąć pracownika na 6, chociaż pracę w soboty zaczynamy od 9:00.. przyjechaliśmy 70km a pani mówi, że pani o nas zapomniała chociaż umawialiśmy się dnia poprzedniego wieczorem? Dziękuje, do widzenia. (Rozłączyłem się)
W-----a mnie takie podejście ludzi, naumawiają się i ciężko jest zadzwonić, uprzedzić. Rozumiem, że przed wyjazdem mogłem zadzwonić, ale jeśli ktoś dzwoni dnia poprzedniego i to jeszcze wieczorem to raczej z grzeczności jak zapomniał o swoich obowiązkach to się dzwoni i uprzedza.. i tak conajmniej 4razy w tygodniu
(Stoje pod domen u klienta umawianego 30minut wczesniej, on mówi, że jest w domu... zajeżdżam na miejsce, a on musiał na zakupy pojechać i będzie za 30minut to pan poczeka pod domem)
@Matril: jak zapomniał to jak miał/a zadzwonić? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Matril: no nie koniecznie. Ja kiedyś w czwartek umówiłem się z kurierem, że bede w piątek w domu i zaplanowałem pracować w piątek z domu, ale w piątek rano zapomniałem i pojechałem do biura. Przypomniał mi dopiero kurier, kiedy do mnie dzwonił, tak więc to nie jest tak, że sobie przypomniała i poszła do pracy, prawdopodobnie
(Sam stamtąd pochodzę, chce coś potwierdzić ma podstawie postu)
Komentarz usunięty przez autora