Wpis z mikrobloga

  • 755
Jak w tym kraju ma być dobrze, jak człowiek jedzie na rozmowe wydawałoby się do porządnego korpo, a #!$%@? gdy dochodzi do punktu gdzie podaje się warunki pracy, umowe itp to zatajana jest pensja i mówią "A stawki podamy na następnym etapie rekrutacji" i weź #!$%@? czekaj na ich odzew, pojedziesz na drugi etap i pewnie dadzą najniższą krajową + jakaś premia od wyrobienia czegoś. I tylko tracisz czas.

Za 10 min mam kolejną rozmowe przynajmniej od razu podali stawki.
W ogóle nie podawanie stawek w ogłoszeniach to #!$%@? rak.

#gorzkiezale #oswiadczenie #pracbaza #praca
  • 35
  • Odpowiedz
@polik95 i tacy chcą mieć poważnego pracownika. Przecież za te #!$%@? stawki to przylezie jakiś przychlast i po 2 miesiącach #!$%@? dalej. Nie wiem jak te wszystkie firmy się utrzymują co miesiąc szkoląc kogoś innego i wiecznie szukając nowych ludzi.
  • Odpowiedz
@polik95: Daj spokój. Ja ostatnio byłem też na rozmowie w wydawałoby się porządnym korpo, niepolskim, więc myślałem, że o profesjonalnym i poważnym podejściu. Po przyjściu na drugi etap rekrutacji okazało się, że "hehe, bo wie pan, to stanowisko wygląda jednak nieco inaczej, niż na początku mówiliśmy i pisaliśmy w ogłoszeniu, no i... no właściwie to nie możemy pana zatrudnić" ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
Po przyjściu na drugi etap rekrutacji okazało się, że "hehe, bo wie pan, to stanowisko wygląda jednak nieco inaczej, niż na początku mówiliśmy i pisaliśmy w ogłoszeniu, no i... no właściwie to nie możemy pana zatrudnić"


@zakamuflowany_fetyszysta:
Ciekawy jestem czy można byłoby takie korpo podać do sądu za takie gówno xD. Przecież to jest zwyczajne #!$%@?ństwo i oszukiwanie ludzi.
  • Odpowiedz
@Flypho: Wiesz co, mi się takie coś nawet nie pierwszy raz przydarzyło. Już pomijając to, o czym mówisz - jak taka firma chce dane stanowisko w końcu zapełnić? Przyjdą kolejni podobni do mnie, o podobnych kompetencjach, poprawnie zrobią zadanie testowe, ukończą pierwszy etap rekrutacji i na drugim dowiedzą się, że jednak firma poszukuje kogoś innego. Przecież to kretynizm.
  • Odpowiedz
@polik95 podobna historia u mnie.Szukam pracy w szeroko pojętych ubezpieczeniach( multiagent,średniego szczebla pracownik biurowy itd).Na pracuj.pl(xD)- podawalem zakres zarobków(2-4k netto)-zero,#!$%@? zero odzewu.Przestalem podawac-tylko dzisiaj trzy telefony.
Czego oni oczekują?Znasz produkty finansowe,masz doświadczenie(26level here ),prawie 3 lata w branży,trzy języki obce i czego oczekuja-zarobkow jak w lagrach?
  • Odpowiedz
@polik95: To jest zakorzenione w tym narodzie tak głęboko że nigdy się nie zmieni, dlaczego pracodawcy mieliby podawać widełki skoro nawet znajomy nie powie Ci ile zarabia bo jak tak można pytać o zarobki, mam wrażenie że jak pytam "ile zarabiasz" to oni słyszą "wyruchałem ci matkę". Ciężko się przez to nawet zorientować jakie są faktycznie realne zarobki w danej branży aby wiedzieć ile powiedzieć na rozmowe o pracę lub czego
  • Odpowiedz
W ogóle nie podawanie stawek w ogłoszeniach to #!$%@? rak.


@polik95: I tak i nie. Bardziej widełek. Lub kwoty minimum. To kto i za ile jest w stanie pracować ile przy tym oferując od siebie to sprawa jedynie pomiędzy pracownikiem i pracodawcą. Jeden godzi się robić coś za X, inny za 60% X. A skoro obydwoje oferują dokładnie to samo...
  • Odpowiedz