Wpis z mikrobloga

Dajcie mi jakieś argumenty przeciwko antynatalizmowi, ale inne niż religijne.

Chodzi mi o obalenie tego poglądu:

W filozofii Petera Wessela Zapffego człowiek stanowi biologiczny paradoks. Świadomość rozwinęła się u ludzi przesadnie i przez to nie jesteśmy w stanie funkcjonować normalnie tak jak inne zwierzęta: otrzymaliśmy więcej niż jesteśmy w stanie unieść. Pragniemy żyć, a przez to jak wyewoluowaliśmy, jako jedyny gatunek wiemy, że naszym przeznaczeniem jest umrzeć; jesteśmy w stanie analizować przeszłość i przyszłość, sytuację naszą i innych; oczekujemy sprawiedliwości i sensu w świecie, w którym sprawiedliwości i sensu nie ma. Czyni to życia przytomnie myślących ludzi tragediami. Mamy pragnienia: potrzeby duchowe, których rzeczywistość nie jest w stanie zaspokoić i nasz gatunek istnieje jeszcze tylko dlatego, że aby uciekać od wiedzy o tym jaka ta rzeczywistość jest, większość ludzi uczy się wbrew własnej naturze, ograniczać w sztuczny sposób zawartość swoich świadomości. Cała ludzka egzystencja jest obecnie splątana siecią mechanizmów obronnych temu służących, społecznych i indywidualnych, które zaobserwować możemy w naszych codziennych oklepanych schematach zachowań. Zdaniem Zapffego ludzkość powinna przestać się oszukiwać, czego naturalną konsekwencją byłoby zakończenie przez nią istnienia w wyniku powstrzymania się od prokreacji.


nie uciekając do argumentów o zbawieniu i życiu wiecznym.

#antynatalizm #filozofia #religia #nauka
  • 8
@CREAMY_SUPERIOR: Mój argument (wersja pre-alpha):

1. Solipsyzm jest fałszywy
2. Jeśli solipsyzm jest fałszywy, to istnieją przynajmniej dwa umysły
3. Jeśli istnieje drugi umysł, to istnieje w stopniu nie mniej rzeczywistym niż twój własny
4. Skoro 3., to może się on różnić wyłącznie treścią (inna perspektywa, inne doświadczenia), nie charakterem
5. Charakterem bycia świadomym jest "pierwszoosobowość" - widząc kolor albo czując ból ma się je "przed sobą" (inaczej byłaby nicość)

Wniosek
@MordercaKapitalistow: Człowiek ma sposobność minimalizacji cierpień a mimo to pozostaje najbardziej cierpiącym zwierzęciem na świecie. Zwierzęta żyją w danej chwili, tu i teraz, człowiek nie ma takiej możliwości. Ludzka świadomość jest przytłaczająca dlatego wymyślamy różne bzdurki żeby wytrwać w tym #!$%@? Adwajtawedanta czy inne bajania.
@Werdandi: Ból psychiczny (jedyny, którym te małpy mogą przebijać resztę zwierzyny) w mojej wiele wnoszącej wycenie przegrywa z fizycznym w zawodach na najgorszą rzecz we wszechświecie. Co do bzdurek - lubię wierzyć, że dotarłem do swoich rozumowo. Do bajań antynatalistycznych mam sentyment, właściwie ciągle się z nimi zgadzam jeśli chodzi o szkielet ideowy (niebyt > byt) i sporo moich przemyśleń/polemik z płodzicielami w okresie 2014-2016 się ciągle wala po forach. Po