Wpis z mikrobloga

W Polsce przekraczanie prędkości jest powszechne. Wjeżdżam sobie na krajówkę, włączam tempomat na maksymalną dopuszczalną, z małym zapasem (żeby 90 km/h mi GPS pokazywał) i sobie jadę. Po kilku minutach mam już za sobą kilku kolesi, którzy dojechali do mnie bardzo szybko i zaczyna się polowanie. Swojej prędkości oczywiście nie zmieniam, a ci wyprzedzają, często z podjęciem dużego ryzyka, na zakazie i ze zmuszeniem kierowców z naprzeciwka do ustąpienia "pierwszeństwa". Po chwili z tyłu mam już kolejnych.

Przykład z Austrii. Też jechałem sobie na tempomacie, ludzie za mną w regularnych odstępach, każdy jedzie z maksymalną, niektórzy wolniej, ale nikt ich nie wyprzedza na zakazie. Wtem wyprzedził mnie koleś beemką na zakazie...


#oswiadczenie #samochody #motoryzacja #kierowcy #brd #bezpieczenstwo #drogi #prawojazdy #obrazekdlazwiekszeniaatencji
Pobierz pogop - W Polsce przekraczanie prędkości jest powszechne. Wjeżdżam sobie na krajówkę,...
źródło: comment_aVneehTGlDaU5kF8PQa0PkGw8aPVfxl5.jpg
  • 160
tak w ogóle, to mnie kiedyś w takie sytuacji wyprzedził przez wysepkę i pod górkę bez widoczności XD


@pogop: To też przerabiałem. Zwolniłem przed zabudowanym do 50. Tir mnie otrąbił i wyprzedził zakrętem. Zacząłem jeździć zgodnie z przepisami zanim to było modne. Kilka lat temu naprawdę można było to przypłacić życiem. Teraz jest dużo lepiej.
@pogop: rocznie robię ok 35000 km. Nigdy nie jechałem w mieście o dobrej widoczności itp itd 50 km/h zawsze 60-70. Za miastem natomiast z licznika nie schodzi mi ta przysłowiowa stówa. na 90 jest to max 130-140 na obwodówkach, autostradach trzeba doliczyć jakieś +50 km/h. przez 5 lat dostałem tylko 3 mandaty. 2 za telefon jeden za pasy. Ani jednego wypadku, stłuczki oraz sytuacji w której to JA byłem zagrożeniem dla