Wpis z mikrobloga

Od czasu napisania poprzedniego posta minął miesiąc. Generalnie wszystko chyba idzie nie po mojej myśli, np. w trakcie samej operacji lekarzom spadła endoproteza i dobrze że mieli zastępczą, ale z polietylenową głową. Później, jak się okazało, oprócz zwichnięcia stawu, złamania z rozkawałkowaniem głowy kości promieniowej, doszło do ułamania fragmentu wyrostka dziobastego (co prawda mały fragment, ale jednak). Cały uraz kwalifikuje się jako "nieszczęśliwa triada", chociaż nie doszło do pobocznych uszkodzeń, w związku z czym nie miałem rekonstruowanych więzadeł w łokciu.

W tym czasie dość intensywnie ćwiczę samemu i chodzę na fizjoterapię. To, co udało mi się uzyskać przedstawia się następująco:
- wyprost 28° (norma ok. 0°)
- zgięcie 95° (norma ok. 145°)
- supinacja 25° (norma ok. 70°)
- pronacja 35° (norma ok. 70°)

Nie sądziłem, że będzie to tak ciężka droga, a dodatkowo po wizycie kontrolnej u lekarza w miniony czwartek jestem trochę zmartwiony, bo powiedział, że na RTG (załączone do wpisu) widoczne jest zwapnienie w miejscu w którym doszło do urazu. No i jak tego nie da rady rozćwiczyć to czeka mnie kolejna operacja polegająca na usunięciu przykurczu, którego przyczyną może być te zwapnienie/skostnienie. Na chwilę obecną nadal budzę się rano z zesztywniałym łokciem, dopiero jak poćwiczę to zaczyna "działać". Po ćwiczeniach, jak i w trakcie dnia odczuwam bóle w okolicach wyrostka łokciowego. Myślicie, że to minie? Był ktoś w podobnej sytuacji? Jest tu ktoś, kto jest w stanie na podstawie tego pięknego zdjęcia (przy okazji #pokazlokiec) napisać szczerze jak to wygląda? Będę wdzięczny za każde info.

#zdrowie #medycyna #czlowiek #wypadki #lokiec #feels #zalesie #operacja #kiciochpyta #pytanie #lekarze #tylkomirko #kontuzja #szpital #ortopedia #chirurgia
grzemiak - Od czasu napisania poprzedniego posta minął miesiąc. Generalnie wszystko c...

źródło: comment_0GkOkdfHebRP5Mavuvvt1yoMk3hwemZe.jpg

Pobierz
  • 2