Wpis z mikrobloga

#psy #janusze #samoobrona
ale akcja. Poszedłem po bułki i przechodząc przez park zauważyłem biegającego bez smyczy psa. Odruchowo wyciągnąłem nóż, który zawsze mam ze sobą i dalej szedłem z nożem w łapie obserwując zachowanie psa. Po chwili zza krzaków wyłonił się jakiś janusz (jak się później okazało właściciel psa) i zesrał się do mnie, że chodzę z wyciągniętym nożem i że po policję zaraz dzwoni. Co za dzban..... jestem uczulony na psy bez smyczy i jakby ten pies chciał mnie zaatakować to nie wahałbym się użyć noża.
Co mirki myślą?
zloty_wkret - #psy #janusze #samoobrona 
ale akcja. Poszedłem po bułki i przechodząc...

źródło: comment_DSRh01HbIUxvns5GNnlVLOuUHUZ3MBCd.jpg

Pobierz
  • 51
  • Odpowiedz
@zloty_wkret Niestety Janusz miał trochę racji, u policji by wygrał. Noszenie noża w miejscu widocznym i umożliwiającym szybki dostęp jak np. przy pasie to wykroczenie. Noszenie takiego o otwartym ostrzu lub po prostu "machanie" takim to już przestępstwo. Na psy najlepiej nosić dobry gaz.

Co nie zmienia faktu że jako psiarz i tak bym kopał takiego Janusza do skutku.
  • Odpowiedz