Wpis z mikrobloga

#psy #janusze #samoobrona
ale akcja. Poszedłem po bułki i przechodząc przez park zauważyłem biegającego bez smyczy psa. Odruchowo wyciągnąłem nóż, który zawsze mam ze sobą i dalej szedłem z nożem w łapie obserwując zachowanie psa. Po chwili zza krzaków wyłonił się jakiś janusz (jak się później okazało właściciel psa) i zesrał się do mnie, że chodzę z wyciągniętym nożem i że po policję zaraz dzwoni. Co za dzban..... jestem uczulony na psy bez smyczy i jakby ten pies chciał mnie zaatakować to nie wahałbym się użyć noża.
Co mirki myślą?
Pobierz
źródło: comment_DSRh01HbIUxvns5GNnlVLOuUHUZ3MBCd.jpg
  • 51