[navi8]

Warto wspomnieć, że dwa pierwsze komentarze to Profesorowie tejże uczelni (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

A swoją drogą nie rozumiem po co ludzie studiują ja nawet licencjatu nie potrafią napisać. Później się dziwią, że zły rynek pracy ich nie chce pomimo tytułów, a przecież jak ktoś nie ogarnia napisania pracy dyplomowej to nagle jak skończy studia to nie zacznie sprawniej ogarniać.

#studbaza #szlachtanastudiach #ue #licencjat #bekazestudbazy #heheszki

[P.....y]

@navi8 Ale jest napisane wyraźnie ,,pomoże,, a nie ,,napisze,,. Dla mnie tam nic dziwnego, promotor jest od pomocy.

[S.....s]

@Stragan: tylko ŚCISŁE KIERUNKI #!$%@? HUMANO PEDAŁY DO MAGAZYNU 111!!

[S.....n]

@Stoneroses jakieś kompleksy?

[S.....s]

@Stragan: #!$%@? no na pewno po jednej z najlepszych uczelni na świecie xD żałosne jest to wyśmiewanie kierunków humanistycznych i odbijanie sobie za swój przegryw i stuleje. Tak was widzę.

[d.....a]

@Stragan: na wszystkich uczelniach/kierunkach w wiekszosci jest przrpisywanie. Slabo z mysleniem widze

[d.....a]

@Niszczyciel666: ale w inzynierce nie odkrywa się niczego nowego tylko odtwarza cos, co ktos juz zrobił. Najwyzej z malym odchyleniem.
@Siotson: badania to jedno, reszta to przepisywanie ksiazki, bo sam nic nowego nie wymysliles, a i tak musi ci sie zgadzac z nauka i zrodlami xD
@mopo: no właśnie o to chodzi w pisaniu pracy. Analiza i synteza. Nikt niczego nowego nie wymysla, bo nie taka jest tego istota.

[agaja]

@dziecielinapala: ja sobie ego nie podbijam, zwlaszcza, ze praca moja byla praktyczna i miala zastosowanie faktyczne, a teoretyczna czesc to 1/3.
Wszystko zalezy widac od podejscia.

[mopo]

no właśnie o to chodzi w pisaniu pracy. Analiza i synteza. Nikt niczego nowego nie wymysla, bo nie taka jest tego istota. Co sprowadza się do przepisywania ksiazek

@dziecielinapala: No to warto je napisać samemu. To nie chodzi o to czy ktoś czyta, a czy potrafisz to zrobić.

[ImYourPastClaire]

@steve__mcqueen:

Student: „Brakuje mi 3ECTS, co mam zrobić?”
Profesor: „ECTSy można kupić w punkcie xero”

Student: „Niedawno zmieniałam uczelni, ale nie wpisałam się z obecnej, czekają mnie jakieś konsekwencje jak się złoże wypowiedzenia?”
Profesor: „Święta inwizycja”

Student: „Czy na drugi kampus można dojść od drugiej strony, przez las?”
Profesor: „Można, ale dla pewności lepiej zabrać ze sobą maczetę.”

Student: „Jaki WF wybrać aby się nie zmęczyć?”
Profesor: „Brydż lub szachy"

Student:

[qoszmar]

przeciez napisalam, ze sa wyjatki. Na scislych tez jest przepisywanie z ksiazek i pare prac projektowych tego nie zmienia

@dziecielinapala: pewnie zależy od wydziału, ale u mnie nie było możliwości wzięcia tematu pracy, która nie zawierałaby projektu do wykonania. W porównaniu do godzin spędzonych w laboratorium/przed komputerem samo napisanie tekstu pracy to drobiazg.

[Niszczyciel666]

@dziecielinapala: Ale tu nie chodzi o odkrywanie, tylko o to, że zarzucasz ludziom, że ich prace dyplomowe to przepisane od kogoś książki. To że np. budowałem na inżyniera układ który jest znany w literaturze, nie odbiera mi tego, że sam wszystko musiałem policzyć, zaprojektować, zbudować i przetestować. Sam jestem przeciwnikiem prac dyplomowych, przynajmniej na poziomie inżynierskim, ale zarzucanie mi rżnięcia z książki słowo w słowo obraża mnie i myślę większość moich

[d.....a]

@Niszczyciel666: nie napisalam, ze slowo w slowo. Od tego jest antyplagiat.
Odnioslam się do tego fragmentu:

A swoją drogą nie rozumiem po co ludzie studiują ja nawet licencjatu nie potrafią napisać.

Napisanie pracy dyplomowej to nie jest zadne osiagniecie, a tu sie ludzie oburzaja jakbym im nobla chciała odebrac xD