Wpis z mikrobloga

@Khaine: I według ciebie w 2025 osiągniemy absolutną nirvanę w rozwoju i spoczniemy na laurach? Ja nie sądzę, być może pójdziemy w stronę komputerów kwantowych, być może coś zastąpi tranzystor, zostaną wynalezione jakieś lepsze półprzewodniki. To moje gdybanie tylko ale nie sądzę żebyśmy zatrzymali się w rozwoju.
  • Odpowiedz
@Khaine: Albo przyśpieszymy. Patrząc z punktu widzenia ówczesnej technologii można założyć, że zwolnimy ale że cały czas technologia się rozwija to jestem optymistą w tym temacie.

Poza tym zobacz jak system płatności rozwijał się na przestrzeni wieków. Dla mnie naturalnym jest, że kończy się jakaś era i nadchodzi nowa, być może jesteśmy na skraju wyczerpania systemu fiducjarnego a czeka nas początek pieniądza deflacyjnego, zdecentralizowanego? Kiedyś pewnie nikt nie wierzył, że
  • Odpowiedz
@m00n: Juz nawet napisano pare literek na ten temat np: https://independenttrader.pl/global-reset.html

Wiec jak popatrzymy na to z wiekszej perspektywy, to moze i dosc ze dochodzimy do pewnego limitu, tylko nie dzieje sie to z dnia na dzien, ale bedzie sie zmieniac w dlugim terminie.

Obawiam sie ze za naszego zycia jeszcze zobaczymy 'ewolucje' finansowe, czy beda dobre, to juz ocenia nasze dzieci/wnuki. Co mozemy zrobic to nauczyc nasze dzieci jak
  • Odpowiedz
@skiter: Ogólnie takie zmiany nigdy nie są przyjemne dla zwykłego człowieka i też się tego obawiam, pal licho jak skończy się krachem giełdowym gorzej jak wojną światową. Nie wiem czy zamiast btc nie lepiej gromadzić konserw i amunicji ( ͡° ͜ʖ ͡°) (Idzie założyć amelinową czapeczkę ;))
  • Odpowiedz
@m00n: To czy warto czy nie zlezy od wielu czynnikow, z jednej stron6y mamy btc, ktore jest 'wirtualne' (to samo co nasza wyplata na koncie bankowym), z drugiej mozemy za jedne (fiaty), i drugie (krypto) - kupic wartosc fizyczna, czyli wlasnie zloto.

W przypadku 'krachu' zloto sie tak nie przyda, ale zaszkodzic nie zaszkodzi, w przypadku wojny mamy rzecz oczywista co daje zloto.

Oczywiscie mowimy o zakupie fizycznego zlota ktore
  • Odpowiedz
Nie będą inwestować bo chcą zarobić, właśnie dlatego ekonomiści zawsze biją na alarm jak jest deflacja...


@Khaine: Biją na alarm, bo za nimi stoi bank centralny, któremu inflacja jest na rękę. Dlatego lepiej jest ufać logice, a nie ekonomistom, a w tym wypadku twój argument jest kompletnie nielogiczny.
  • Odpowiedz
Biją na alarm, bo za nimi stoi bank centralny, któremu inflacja jest na rękę. Dlatego lepiej jest ufać logice, a nie ekonomistom, a w tym wypadku twój argument jest kompletnie nielogiczny.


@ImmortalShox: Co. Mój argument jest perfekcyjnie logiczny. To wy wymyślacie jakieś tełorie o dobroci deflacji i owijając się folią podważacie podstawowe zasady światowej ekonomii. Zastanów się sam, inwestowałbyś jakby samo trzymanie kasy było lokatą 20% w skali roku? Po
  • Odpowiedz
konsumpcja energii zmniejsza się wraz ze zmniejszaniem wielkości półprzewodników.


@ImmortalShox: Tak i nie. Zwiększa się wydajność per wat, natomiast zwykle zużycie zostaje w tych samych okolicach. Po prostu to co mniej zeżre na prądzie przerabia się na OC czipu aby był szybszy.
  • Odpowiedz
Zastanów się sam, inwestowałbyś jakby samo trzymanie kasy było lokatą 20% w skali roku? Po co podejmować ryzyko jak kupka rośnie sama bez ryzyka?


@Khaine: Zarabiasz na inwestycjach, a siła nabywcza twoich zainwestowanych środków rośnie, więc nadal zarabiasz, ryzyko jest takie same zarówno w przypadku deflacji jak i inflacji.
  • Odpowiedz
Zarabiasz na inwestycjach, a siła nabywcza twoich zainwestowanych środków rośnie, więc nadal zarabiasz, ryzyko jest takie same zarówno w przypadku deflacji jak i inflacji.


@ImmortalShox: Zarabiasz na inwestycjach nie robiąc inwestycji, bo sam fakt posiadania pieniędzy jest inwestycją. Więc nie inwestujesz nawet, bo nie masz po co. Tam masz cały artykuł o tym czemu deflacja jest zła, bo hamowanie inwestycji to tylko jeden z problemów. Ja już nie mam wam
  • Odpowiedz
@ImmortalShox: Zeby inwestowac to trzeba cos robic, np uzywam programu X, czy kupuje akcje firmy Y, czy kupuje produkt Z ... to sa czynnosci wykonywane przez moja osobe - innymi slowy uzywam rak, glowy i poswiecam 'czas' zeby zarobic.

Innym sposobem inwestycji posrednio dajacym mi wynik finansowy jest ksztalcenie sie, ale to tez wymaga mojej fizycznej obecnosci w szkole/uczelni czy nawet na kursie.

Polozenie 100zl (banknotu), na stole czy wlozenie go do
  • Odpowiedz
@skiter: No tak ogólnie rzecz ujmując inwestycja jest wtedy gdy nabywasz COŚ za twoją walutę rozliczeniową, co nie jest twoją walutą rozliczeniową aby wyciągnąć z tego więcej waluty rozliczeniowej. Więc kupując BTC za złotówki inwestujemy, ale trzymając złotówki aby sobie same urosły nie inwestujemy. I tak jak już jakiś ekonomista gdzieś kiedyś powiedział (nie pamiętam gdzie i który) - BTC nie jest walutą tylko aktywem. Jest środkiem W KTÓRY się
  • Odpowiedz
@Khaine: No tak, inwestuje sie w cos, a rozlicza w walucie w ktorej sie zyje, czyli w moim przypadku £ :)
@ImmortalShox: Czy autorzy tego artykulu: https://www.fxmag.pl/artykul/deflacja-dlaczego-taniej-znaczy-gorzej - tez maja zerowa wiedze na temat ekonomi?

Podam fragmencik:

"Jak zatem można zauważyć, wystarczy zmienić perspektywę w patrzeniu na deflację z „tu i teraz” na „co będzie dalej?”, by zauważyć, że deflacja w głębszym sensie może mieć katastrofalne skutki chociażby
  • Odpowiedz
"Jak zatem można zauważyć, wystarczy zmienić perspektywę w patrzeniu na deflację z „tu i teraz” na „co będzie dalej?”, by zauważyć, że deflacja w głębszym sensie może mieć katastrofalne skutki chociażby dla producentów, a także dla samych konsumentów (np. wskutek cięć etatów wymuszonych przez spadek popytu)."


@skiter: Ale wytłumacz, dlaczego popyt miałby spadać?
  • Odpowiedz
Kupujesz to co jest Ci potrzebne w danej chwili, a nie czekasz aż stanieje.


@ImmortalShox: Jak tak robisz wiedząc, że cena będzie stosunkowo szybko spadać, to nie zajmuj się lepiej inwestowaniem, bo chyba tylko inwestując w kryptowalutowe bańki nie przepieprzysz całego majątku (gorzej jak bańka pęknie). Rozumiem, że BTC też kupujesz w górce wtedy kiedy ich potrzebujesz a nie w dołkach? Jak jeszcze będziecie k----ć logikę żeby wyszło na wasze?
  • Odpowiedz
Ale wytłumacz, dlaczego popyt miałby spadać?


@ImmortalShox: Bo każdy czeka z zakupem aż cena przestanie spadać. To jest tak brutalnie logiczne, że nawet nie wiem czego tu można nie rozumieć.
  • Odpowiedz