Wpis z mikrobloga

@OzaweNakashi: do tego jeszcze możliwe, że będzie musiał wyrównać za należny okres wypowiedzenia (który miałbyś na uop). Nic nie tracisz, możesz dużo zyskać, a oprócz zgłoszenia i ew. jednej wizyty w sądzie, to praktycznie zero zachodu (to on musi udowodnić, że uop Ci się nie nalezała, a nie na odwrót)
@OzaweNakashi umowa zlecenie to umowa zlecenie. Przychodzisz i robisz swoje. Skończysz wcześniej to idziesz do domu.
Janusze dają umowe zlecenie i niewolnik musi robić 8 godzin.
Sam mam umowę zlecenie i to ja ustalam sobie godziny pracy. Robota ma być zrobiona w danym terminie i to ja decyduje czy zrobię to w nocy czy w dzień. Po to jest umowa zlecenia.
  • 145
@ElCidX przyszedłem 10minut później i zleceniodawca czyli kobieta mówi że to niepoważne z mojej strony. Pracuje tam prawie 2mieskace 15zl brutto. Mówię że to tylko umowa na zlecenie. A ona
,, to tak Pan podchodzi? Aha to sobie to zapisuje ''
Tłumacze jej ze według prawa mogę przyjść o wybranej godzinie i siedziec ile chce bo to umowa na zlecenie i tak dostaje pieniądze za, przesiedziany 'czas. Dodatkowo tak jak pisaliście realizuje