Wpis z mikrobloga

@PanKtos @piotrek-ry
Z tym, że tak naprawdę kulawy tu jest system rejestracji, który można usprawnić na poziomie zarządu przychodni. U rodzinnego (w innej placówce) rejestruję się telefonicznie na konkretną godzinę - nigdy więcej niż 10 minut poślizgu nie było...a przychodnia również publiczna. Po prostu kolejka do uformowania kolejki rozbroiła mnie zupełnie...

@graf_zero Z POZ nie ma problemu...ale rodzinny mi gipsu nie ściągnie :(

I dlaczego na czterech chirurgów urazowych, wszyscy mają Volvo