Wpis z mikrobloga

tak samo jak frankowicze, jak się kurs zgadzał to zadowoleni i cichutko, a jak nagle poszedł w górę nie po myśli to już kwik, że wszyscy mają się zrzucać.


@pawelcar: ale wiesz ze frankowicze nie chca bys sie zrzucal na ich kredyty a jedynie wycofania zapisow abuzywnych z umów? Wiesz wogóle jak działały kredyty indeksowane do zagranicznej waluty? i na czym zarabiały banki w momencie gdy frank był poniżej 2zł, a
@Oskarek89: pamiętam jak nam ksiądz w licbazie opowiadał, że przy jakimś torze motocyklowym wybudowano osiedle bloków, nie trzeba było długo czekać aż zaczęły się skargi na głośne motocykle i zgadnijcie co zniknęło, tor czy bloki... ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
@jabadabadupka: Ciężko powiedzieć. Na mojej dzielnicy jest dom kultury w którym mają miejsca również imprezki dla emerytów i wesela, od najbliższego bloku mieszkalnego około 10-15m przez mały parczek. Codziennie jest to ciche i spokojne miejsce, żywej duszy. Ale weekenadami jak nie ma imprez dla emerytów czy dla dzieciaków jest czas na wesela - i wtedy zaczyna się dziać coś dziwnego po połowa dzielnicy żyje ich melanżem. Jak nie zagadasz z jakimś