Aktywne Wpisy
![Lewusx](https://wykop.pl/cdn/c0834752/738585934edb8f9e73b68673e430a89a846b8c3364efc4cafc618690edb3c733,q60.jpg)
Lewusx +185
Kiedyś miałem boże ciało, teraz mam prawie 2 boże ciała.
69kg vs 124kg.
2019 vs 2024.
#mikrokoksy
#mirkokoksy
#silownia
#dieta
#sterydy
#pokazforme
69kg vs 124kg.
2019 vs 2024.
#mikrokoksy
#mirkokoksy
#silownia
#dieta
#sterydy
#pokazforme
![Lewusx - Kiedyś miałem boże ciało, teraz mam prawie 2 boże ciała.
69kg vs 124kg.
2...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/989aeaa30db4cfacbf7222188fc5bf629cdbccdeb1917add6ac1e1fabcac5815,w150.jpg?author=Lewusx&auth=429ef15665d73ccb6f9f0683d8bf95be)
źródło: B1596527-52E3-48B0-AF42-EDF5B2C31849
Pobierz![anonanonimowy321](https://wykop.pl/cdn/c3397992/anonanonimowy321_3WmsHGgekp,q60.jpg)
anonanonimowy321 +65
Oszczędności ochroniarza w wieku 30 lat do oceny #przegryw
![anonanonimowy321 - Oszczędności ochroniarza w wieku 30 lat do oceny #przegryw](https://wykop.pl/cdn/c3201142/5f5cca8742ffb37f66113ba847df28e27fd6fdd36c5a8829c5524ebffd7e3b2f,w150.png?author=anonanonimowy321&auth=61194e45c0532e6bdcd69201db2f2f99)
źródło: Screenshot_20240530-121346~2
Pobierz
Codziennie rano budzę się do #pracbaza, idę myć zęby i widzę jego twarz w lustrze, taka przypominajka na #dziendobry, wsiadam do samochodu, ustawiam lusterko wsteczne i też jeb – przypominajka, robie jakiegoś call’a i też widzę go w monitorze, wyciągam przepustkę pokazując ochroniarzowi obiektu i jeb – przypominajka, przybijam kartę dostępu do czytnika i jeb- przypominajka, Idę przez osiedle (nie było mnie 6lat, wprowadziłem się dopiero po jego śmierci) jakiś jego ziomal/ziomalka „mnie” rozpoznaje i próbuje gadać jak ze swoim (bo przecie wyglądam jak on) to muszę uświadamiać, że ich kumpel zmarł i jest pochowany tam i tam, kolejna przypominajka (po takiej akcji jest najgorzej)
Jak jego koledzy/koleżanki z pracy przyszli na pogrzeb z wieńcami to też witali się ze mną jak ze swoim, zez mózgu dosłownie.
#!$%@?łem wszystkie zdjęcia z chaty, mam obecnie gołe ściany, puste biurko i parapet bo wszystko mi o nim przypomina, nawet #!$%@? #!$%@? dywan.
Minęło już 1541 dni, 36984 godzin, 2219040 minut od jego odejścia i wciąż o nim myślę.
Przychodzę do roboty smutny, pusty w środku z syndromem podobnym do #thousandyardstare i ludzie się pytają co się stało to odpowiadam, że po prostu się nie wyspałem. Dopiero jak mam jakieś zajęcie chociaż na chwilę zapominam.
Jest październik a mam 40dni urlopu do wykorzystania którego nie chce brać bo wiem, że jak zostanie w domu to upiję się do stanu upodlenia i obudzę się obrzygany i obsrany na kiblu.
Prawdziwa eskalacja emocji zaczyna się w moje (poniekąd nasze) urodziny albo w święta kiedy siedzimy z całą rodziną... jest taka tradycja c’nie, że jedno nakrycie się zostawia dla niezapowiedzianego gościa.
I wiecie co? Serio mam nadzieje, że to był tylko jakiś sen/koszmar i tak naprawdę on był zagranicą i wróci na rodzinne spotkanie tak jak zawsze co roku, odbiorę go z lotniska/dworca, opowie mi jak było na wyjeździe i takietam...
Tymczasem wypijam kilka kielonów i kładę się spać, tak aby #rodzina tego nie widziała żem zaryczany bo przecie po co też im psuć humor.
Ktoś mi kiedyś powiedział, żem #wygryw bo mam dach nad głową, prace, kobitkę...
Oddałbym wszystko w mgnieniu oka aby zawrócić czas, być na miejscu wypadku i uratować mu życie.
Pora wracać do rzeczywistości, 7:30 zadzwonił budzik, o 8:00 wchodzę do łazienki myć zęby...
#przegryw
nie myślałeś może o jakiejś pomocy? psycholog czy coś?
źródło: comment_necVy99M9nnZwEw4EXeoJ6A28OWUeffQ.jpg
Pobierz@Przepiorek: Właśnie o to chodzi, musisz znaleźć zajęcie, pasje, która Cię wciągnie tak mocno, że przestaniesz mieć czas na rozpamiętywanie. trzymaj sie mireczku.
Komentarz usunięty przez autora Wpisu