Wpis z mikrobloga

Kupił u mnie jakiś Janusz pewną rzecz. Wysyłkowo
Po 4 dniach dzwoni: panie to nie działa. Zepsuło się ja to panu odsyłam.
Paczka przyszła. Rzecz faktycznie nie działa. Ale sprawdziłem numer seryjny i okazało się, że różni się od rzeczy, którą sprzedałem Januszowi.
Janusz wpadł na zajebisty pomysł. Coś mu się zepsuło. Więc kupił u mnie identyczną rzecz, odczekał chwilę dla uśpienia czujności i odesłał mi tą #!$%@?ą, żebym mu za darmo naprawił ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Poziom cebularstwa i #!$%@?ści poza skalą.

#cebula #januszebiznesu #oszukujo #patologiazewsi
  • 51
  • Odpowiedz
@niemamnaimiepszemek: Pracuje w firmie recyklingowej w UK i takie działania są codziennością. Ziomek widzi coś na aukcji, kupuje. Bierze elementy, albo całość, a odsyła #!$%@? produkt, i mówi że nie działa i prosi o zwrot/refund. Jeśli wystawiasz tego dziesiątki, jak nie setki dziennie, to nie sposób/ albo nie ma czasu by to sprawdzić. Refund się należy. Janusz ma działający sprzęt, a ty tracisz. Gardzę.
  • Odpowiedz
@OverRide: w branży komputerowej się nauczyli lata temu. Numery seryjne mają w systemach odnotowane, niektórzy na fakturach drukują inni tylko wewnętrznie. Kiedyś się w plomby bawili ale przestali.
  • Odpowiedz
@JRtI: Ty mówisz o branży IT, ja mówię o recyklingu, gdzie sprzęt z Tesco, Argosu itd, czy z WEE banków, kontenerów wraca do nas, a my to wystawiamy na ebay. Nie ma czasu sporządzać papierów, robić fotek itd. Do tego nie ma ludzi. Liczy się kasa i zarobek. I tylko tyle. A może to tylko u mnie? (,) Bądź co bądź żałosne, i gdybym tylko mógł,
  • Odpowiedz
@OverRide: Mam pod sobą obecnie w pracy ponad 200 pojazdów. Każda ma drukarkę, kartę sim, tablet, GPS-a. Każda z rzeczy ma Nazwę modelu, oznaczenie modelu, S/N. Każdy sprzęt jest opisany, wiem gdzie jest. A jak się coś #!$%@? to zazwczyaj wszystko na raz i mam do każdego urządzenia pełną historię.

Kwestia czasu i późniejszej chęci #!$%@? się z tym wszystkim w razie przypau.
  • Odpowiedz
@insystem: Jasne, ja to rozumiem. Kwestia chęci. W moje firmie tą chęcią są pieniądze. A nie daj Boże dać sugestie by w jakiś sposób to monitorować, numery seryjne, modele itd. Ale nie da rady. Jedna osoba, dziewczyna w moim wieku (przed 30) zajmuje się parcelingiem (wysyłką), odpowiadaniem na pytania klientów, zwrotami, i wszystkim innym z czym jest związany eBay. To jest niewykonalne dla jednej osoby. Pewnie, da się to łatwo
  • Odpowiedz
hipokryzja na mirko XDDD. Wczoraj polecali mirkowi żeby kupił sprzęt i wysłał drugi jako ten nowy. A teraz polecają żeby iść z czymś podobnym, tyle że ze strony sprzedawcy, na policje xD

@Szrlh: niespodzianka - mirko to zbiorowisko różnych ludzi o różnych poglądach, bez zunifikowanego podejścia do życia


@blackmaul: ale o który wpis chodzi? Ten co wyżej zalinkowany, to dokładnie odwrotnie. Radzili kupić nowy taniej i ten nowy
  • Odpowiedz
To mały rodzinny biznes, gdzie zawsze nie ma pieniędzy na działalność.


@OverRide: U mnie skala tylko inaczej wygląda. Jednak na obsługe IT zawsze brakuje kasy :>
U nas się pracuje z pasji, nie dla pieniędzy. Powiem tak, wolę wydać godzinę czasu tygodniowo na monitorowanie tego (a na samym początku to 3/4 czasu dnia mi na to schodziło) i teraz mam porządek. Dzięki temu mogę sobie pojazdy ściągać "na życzenie" a
  • Odpowiedz