Aktywne Wpisy
Blondynka34 +31
#nocnazmiana #koty
Dzisiaj odszedł mój jedyny przyjaciel. Miał skrzep w sercu i FIV, dawałam mu leki a wizyta kontrolna u weterynarza miała być za tydzień. Dużo spał przez ostatnie dni, trochę jadł. Znalazłam go martwego na parapecie w kuchni. Nie mogę patrzeć na zabawki i akcesoria po nim.
Dzisiaj odszedł mój jedyny przyjaciel. Miał skrzep w sercu i FIV, dawałam mu leki a wizyta kontrolna u weterynarza miała być za tydzień. Dużo spał przez ostatnie dni, trochę jadł. Znalazłam go martwego na parapecie w kuchni. Nie mogę patrzeć na zabawki i akcesoria po nim.
Co wykop na to?
Atawizm motzno:
Powinien przeżyć i szukać sobie innej do zapłodnienia (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Na początek nie jest to ocenianie pozytywnie, ale z biegiem czasu...
Ten komentarz już 200+.
Rok 2017, niby mężczyzna trzyma cywilizację i jej rozwój w ryzach, ale wykopki sukces życiowy oceniają poprzez to, czy samiec zapłodni samicę. Ale przecież dzikusy to są w Afryce i Azji.
Ktoś próbuje argumentować:
Odpowiedź, również oceniona pozytywnie:
Potem jakieś narzekania na generalizację męskiej społeczności wykopków, kiedy w ogóle takie coś się pojawia jako główny wątek w dyskusji o wspaniałym czynie męża, który zapewne w przypływie emocji i paniki zareagował instynktownie - zaczął chronić swoją miłość.
I co dalej się dowiadujemy od wykopków? Oczywiście nic nieoczekiwanego, żadnego nowego argumentu. Za to jest jeden standardowy "argument", najwyraźniej uważany przez samców-liderów jako broń ostateczna i neutralizująca adwersarza:
Yeah, "zaorane". Ten sam slogan pojawia się w tym znalezisku jeszcze więcej razy, zaskakująco dużo plusów zdobywa.
Więc ludzie tutaj próbują się naśmiewać ze słowa "mizoginia", kiedy spełniają słownikową jego definicję.
Nie mówiąc już o prostych błędach logicznych czy asocjalnych deklaracjach:
Tak, jestem pewien, że jedna z ofiar największej masakry w dziejach USA, w której zginął jej mąż, szybko zapomni o swojej drugiej połówce, która oddała życie za to, żeby ona mogła żyć. Na pewno zostawi to za sobą góra tydzień-dwa, nic tak nie działa skutecznie na detoks emocjonalny jak bycie celem psychopaty z kilkunastoma sztukami broni, masowa panika i bycie świadkiem śmierci swojego ukochanego jak i kilkudziesięciu innych ludzi. Bo czemu miałaby nie zapomnieć i się nie oddać innemu?
Przecież kobiety to dziwki i tylko dodatek do faceta.
#zaorane
https://www.wykop.pl/link/3948435/comment/49070121/#comment-49070121
#shitwykopsays #logikaniebieskichpaskow #bekazprzegrywow #bekazpodludzi #samiecalfacontent #zwiazki
Komentarz usunięty przez autora
Tak to jest jak spermiarze nie ruchają i zaczynają cały świat postrzegać przez pryzmat seksu.
@El_Duderino:
Zdaje sobie sprawe, ze nie na temat, nawet napisałam, ze porównanie bez sensu w takim samym zakresie jak mój artykuł.
Różnice w zakresie psychologii płci zawsze będą mniejsze lub większe i myślę, ze na obie płcie można stworzyć warunki przy których ich gotowość do poświęcenia będzie różna.
Dlatego troche głupie jest porównywanie tylko pod jednym względem.
@dioxyna: porównanie z natury rzeczy odchodzi pod jednym względem, bo po co porównywać dwa różne względy naraz (po korelację co najwyżej). Można potem przeprowadzić kolejne porównanie, czemu nie, ale implikowanie że porównywanie pod jednym względem jest błędne bo czynniki środowiskowe i psychologia, oznacza że nie możemy wyciągnąć wniosków na temat równości, bo natura jest z istoty rzeczy nierówna. Co jest truizmem.
Wszystko co kobiece wydaje im sie #!$%@?, fakt jest taki, ze możemy sie starać siebie rozumieć, dać empatie i zrozumienie.
Takie są role społeczne, kobieta poświęci sie opieki nad chorym facetem, nawet jak on straci prace i zdrowie, bo tak byla wychowywana, taka ma biologie, ale byc moze nie
Oświecone na tyle żeby nie ginąć za kobiety.
I
Ok, bardziej by bylo męskie, żeby facet użył żony za żywą tarczę?
OP ma racje, bo kwiczenie, że facet zrobil źle i ocenę zachowania jako "frajerstwo" słabo świadczy o autorach takich opinii.
Btw. Gdyby tak zachowała sie kobieta jakbyś ja ocenił? Jak by ocenili autorzy bredzący o słabości faceta?
@dioxyna: to chcemy męskości czy równości? Bo "oświecone wykopki", nie napisały nic o żywej tarczy, tylko:
Kobiety i mężczyźni są różni, budowa i praca mózgu, rozne hormony i różne zadania biologiczne. Jakbyś sie prężył nawet genderyzmem na silę tego nie zlikwidujesz.
OP (tak mi sie zdaje) i mi chodzi o ocenianie czynów ludzkich głównie przy pomocy atawizmów i mechanizmów przetrwania gatunków.
Zauważ. Ze gdyby to zrobiła
Dumnym bo poległ za swoją kobietę? Ok. Ktoś inny ją zapłodni, a on przegrał z genetycznego punktu widzenia? Też prawda. To nie są przeciwstawne tezy, chociaż druga teza pokazuje że w gruncie rzeczy logicznie nie ma z czego być dumnym. Emocjonalnie jest - adrealina zabuzowała i z fight or flight wybrał fight. Logicznie - tak średnio.
To dobrze, akurat nie planowałem. Ale liczbę poświęceń męskich i samobójstw w porównaniu do kobiecych to chciałbym obniżyć.