Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam #pytanie dla osób z #nofapchallenge Otóż na odwyku wystąpił t.zw. flatline (brak erekcji). Ale jak fapałem po 2 razy dziennie to zawsze miałem erekcję. Rano też, teraz nie mam. Czy ten cały odwyk to nie jest pic na wodę? Bo szczerze mam doła przez to. Przed challengiem nie miałem z tym problemu. I zwykłe dziewczyny mnie podniecały, teraz tylko filmy p---o (i to niektóre). Mam wrażenie, że na nofapie dopadła mnie frustracja i rozwinęła się jakiś rodzaj #depresja Stąd anhedonia (niezdolność do odczuwania przyjemności). Powód? Ilekroć byłem mocno podniecony to tylekroć uświadamiałem sobie, że jestem #tfwnogf i najpierw muszę się pozbierać/ogarnąć i momentalnie wpadałem w przygnębienie. Wniosek jest taki, że odwyk zdaje egzamin, ale wtedy kiedy już macie #rozowypasek Bo inaczej deprawujecie swoją potrzebę w końcu pewien próg frustracji zostaje przekroczony i witaj depresjo.
#uzaleznienie #przemyslenia Dałbym psychologia, ale #s--s lepiej pasuje.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach