Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jest mi w c--j przykro przez mojego ex. Doszły mnie słuchy, że opowiada o mnie pewne rzeczy i żartuje sobie ze mnie a raczej z czegoś co mnie dotyczy.
Chodzi o moją częściowo sztuczną protezę zębową. Jak miałam 21 lat to miałam wypadek w wyniku którego straciłam część przednich zębów oraz miałam rozerwaną dolną wargę (została mi po tym mała blizna). Niektóre zęby wypadły, inne były mocno uszkodzone więc je też trzeba było usunąć. Od samego początku wiedziałam, że czeka mnie proteza i na to nie było żadnej innej rady no chyba, że implanty ale to jest bardzo duży koszt. W każdym razie, wstydziłam się na początku, no bo to jednak sztuczna szczęka, miałam 21 lat i częściowo sztuczną szczękę... Wtedy był to poważny problem, no bo jak ja się będę całować mając tą szczękę, co powiedzą ludzie, a jak się bedę śmiać i mi wypadnie, albo w ogóle jak będę się z kimś spotykać to co mam mu powiedzieć słuchaj mam sztuczną szczękę więc uważaj przy całowaniu albo nie zdziw sie jak rano obudzisz się koło mnie a w szklance obok łóżka będą moje zęby???
Ale okazało się, że nie było aż tak żle jak mi się na początku wydawało, zawsze w odpowiedniej chwili wspominałam, że miałam wypadek no i ta szczęka jest. Żaden mój partner nie miał z tym problemu, nawet czasami sobie żartowaliśmy z tego.
W każdym razie, dość często ktoś zadaje mi pytanie czy ja mam załozone licówki, bo zęby są równe, białe i faktycznie ludzie mogą myśleć ze to licówki ale to nie jest tak, że ja się uśmiechnę i od razu widać że mam sztuczną szczękę.

Ale wracając do meritum, wiem że mój ex na jednej z imprez mówił swoim kolegom że mam sztuczną szczękę, że śmierdziało mi z buzi (to nie prawda, bardzo dbam o higienę, z resztą gdyby coś takiego miało miejsce to wiem, że ktoś by mi powiedział o tym). I teraz najlepsze on i jego koledzy śmiali się z tego, czy my uprawialiśmy s--s oralny bez tej sztucznej szczęki i jakie były jego doznania. No ogólnie beka na całego. A najgorsze jest to, ze na tej imprezie byli też moi znajomi, słyszeli to i w ogóle nie zwrócili mu uwagi..Mam 29 lat, nie pamiętam kiedy ja ostatnio płakałam ale jak się o tym dowiedziałam to byłam bliska płaczu. Z ex nie rozstaliśmy sie w dobrych okolicznościach, no ale k---a mówić takie rzeczy?
I teraz nie wiem czy skontaktować się z tym chujem i powiedzieć mu, że nie życzę sobie żeby mówił takie rzeczy czy co? Bo aż mnie nosi jak o tym wszystkim myślę.

#rozowepaski #niebieskiepaski #zalesie #zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania teraz już wiesz, że to był dobry wybór że teraz jest Twoim eks. Powiedz mu na spokojnie, że nie życzysz sobie takich komentarzy na swój temat i tyle. Nie brnij w dyskusje. Powiedz raz i nie wracaj do tematu. Jeśli jest cos wart, to się zachowa odpowiednio. Jeśli nie, to mozesz sobie gratulować tego że nie spędzisz z debilem całego życia.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Przecież ty masz takie predyspozycje do ciągnięcia druta, że ci koledzy już się pewnie zastanawiają jak cię poderwać. Następnym razem jak ci powiedzą, że wali ci z papy bo tak ten jełop powiedział, to powiedz, że miałaś katar a robiłaś mu laskę więc to pewnie dla tego xD i gość ma łatkę, że j---e mu z luloka.
  • Odpowiedz