Wpis z mikrobloga

@zomowiec: Nic nie liczę. Jak przez 2-3 dni w tygodniu jestem w delegacji na żarełku hotelowym to ciężko coś liczyć.
Staram się "biegać" 3 razy w tygodniu. I przez następne 3 dni jak jestem w domu to uruchamiać ergometr, ew jak jest to siłownia w hotelu.
Obawiam się października, listopada i grudnia. Jadę na instalację 2 maszyn i przez ten czas do domu będę wracał co dwa tygodnie, reszta to mieszkanie
@zomowiec: A dobra, teraz zobaczyłem, że to żarcie a nie aktywność :)
Nawet nie wiem czy bym miał cierpliwość do ważenia i zapisywania wszystkiego. Więc tym bardziej gratuluję
@zaspoon cola zero i z dwa razy hamburger z maka .. Parę razy ćwierć pizzy.. Ogólnie unikam bo znika mi za szybko wtedy limit kalorii a na samym big maku cały dzień jechać się nie kalkuluje :))