Wpis z mikrobloga

Mirasy, zwalniam mieszkanie, w związku z czym właściciel (paskudny i konfliktowy człowiek pragnę nadmienić, stąd też zmiana mieszkania) umawia pokazywanie mieszkania innym ludziom. Nie mam żadnego interesu w tym, czy kogoś znajdzie wcześniej (okres wypowiedzenia here), za to mam bardzo dużo przeciwko, żeby wchodził do mieszkania pod moją nieobecność. Zawiadomił mnie, że będzie pokazywal mieszkanie w godzinach 16-20, więc ja odpowiedziałem, że pracujemy do 17, ktoś będzie w mieszkaniu najwcześniej o 17:20 i życzyłbym sobie, żeby ktoś z mieszkających był obecny przy tym, ze względu na chociażby rzeczy osobiste itp. Jeśli okaże się, że właściciel był już w mieszkaniu pod naszą nieobecność - da się coś zrobić?
#mieszkania #prawo #kiciochpyta #januszewynajmu
  • 73
  • Odpowiedz
@Swarley: Ja bym tylko na Twoim miejscu porobił jeszcze foty przed wyprowadzką i starał się pomimo wszystko nie drzeć z nim jakoś strasznie kotów, bo później będziesz się szarpał jeszcze o kaucję, którą zapewne zapłaciłeś.
  • Odpowiedz
do własnego mieszkania też się można włamać


@maszjo: @Cepepe: można. Wynajmujący, jak ktoś napisał powyżej, może wejść do mieszkania tylko w przypadku nagłym i z obstawą (policją / strażą). Dopóki trwa najem, nie ma prawa wchodzić do mieszkania, a nawet do pokoju, jak wynajmujesz tylko pokój.
  • Odpowiedz
@Swarley: sprawdź lepiej na umowie, czy nie było takiego zapisu, który mówiłby, że podczas okresu wypowiedzenia może pokazać innym mieszkanie pod Twoją nieobecność.
  • Odpowiedz
@Swarley: daj znac jak znajdziesz własciwy przepis, który zabrania w takiej sytuacji, wchodzenia właścicielowi do swojego mieszkania.
Jeśli to jest najm okazjonalny i umowa spisana u notariusza z aktem egzekucji to wezwanie policji jest zasadne ponieważ on może wejśc tylko w sytuacji kryzysowej (zalewanie mieszkania itp. lub kiedy komornik z nim przychodzi i jest eksmisja). Ciekaw jestem co w sytuacji zwykłej umowy najmu (zakładam, ze zgłosił do US).
  • Odpowiedz
@Amelie: @3mielu: Mi ostatnio właścicielka wbiła. Akurat nie jest problematyczna tylko spoko, ale przyszła bez zapowiedzi. ding dong w domofon i jak usłyszała mnie w słuchawce to strasznie się zmieszała :) pewnie liczyła, że nikogo nie będzie.
  • Odpowiedz
LOL, na kiego grzyba wymieniać zamki? Żeby pielęgnować w sobie paranoję?


@03lve37912:
A na kiego grzyba zostawiać zamki? Żeby pielęgnować w sobie paranoję?
Wymiana zamka to koszt 50 zł (za lepszą wkładkę) i 10 min roboty. A śpisz spokojnie że np. poprzedni najmujący nie wróci coś zajumać.
@Swarley:
A nie masz jakiejś wkładki. Mnie się kilka wala po piwnicy XD, a wymiana to 10 min roboty.

Jeśli to jest najm
  • Odpowiedz
@wamaga: masz ogromną pewność, że przez dany czas w umowie, bedziesz miał gdzie mieszkać a wlasciciel nie wywali cię w okresie w którym cięzko Ci będzie znaleźć inne mieszkanie np. we wrzesniu. Pomysl, ze znalazles mieszkanie blisko pracy i ktoś Cię z niego wywala... lipa.
  • Odpowiedz