Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Poznałam faceta na wykopie. Oczywiscie informatyk, piwnica mocno. Wydawało mi się to fajne, bo podobny humor, wspólne czytanie mikrobloga i wysyłanie sobie memów - "widzialas to?" "czytales ten wpis??". I to było fajne, ale do czasu... Jestem u niego. W takim flirciarskim nastroju, on siedzi przed komputerem i czyta mirko. Zagaduję, przychodze sie mizać, a on "hehehe janusz pol znowu wrzucil swoje zakola" itp. Nie zniechecam sie, dobieram mu się do spodni, on do mnie "weź przestań, czytam wątek". Nie przeszkadza mi przegladanie wykopu, bo sama jestem piwniczanką bez wielu znajomych i wole spedzać czas w domu przed kompem, ale jak ewidentnie jestem napalona, a on woli czytac jakies przegrywowe tagi to nóż w kieszeni sie otwiera. Brzmi jak bait, ale nim nie jest. Preferujemy tryb zycia piwniczny i domowy, wiec z reguly wiekszosc rozrywek to granie w gry, ogladanie filmow i czytanie mirko, ak iedy jestesmy u siebie to przesylanie sobie linkow z wykopu i dyskutowanie o nich, ale chyba slusznie uważam, że są jakieś granice? I jednak lepiej jest zabawiąc sie z dziewczyną niż przeglądać gorące, kiedy ona jest u ciebie? Co robić? Mam paradować przed nim nago? (Próbowałam, działało, ale to lekko żenujące).

#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #logikaniebieskichpaskow #seks

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 53
OP: @qwertty321: @magucio: Generalnie większość moich związków tak wyglądała - gry i seriale, spędzanie czasu w domu, ale pierwszy raz związałam się z kimś z wykopu i widzę, że oboje mamy podobny problem, że za bardzo nim żyjemy i poświęcamy mu za dużo uwagi, tylko on zdecydowanie więcej i mnie to wkurza

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: kwasnydeszcz}