Wpis z mikrobloga

Przypomniało mi się, że miałam tu śledzić swoje pogorszenia.

No to od tygodnia mam jakąś niespodziewaną miesiączkę (pojawiła się tydzień po poprzedniej). Wywaliło mnie strasznie, a było już lepiej. Od trzech dni na plecach mam jakąś porąbaną cystę. Ehh te antybiotyki z Polski nic nie dają. Robię wizytę na przyszły tydzień u tutejszego lekarza, ciekawe co mi poradzi.

#syfiastypamietniczek #syfiastytag #pokazsyfa
Pobierz Duckmara - Przypomniało mi się, że miałam tu śledzić swoje pogorszenia.

No to od tyg...
źródło: comment_qWI5Nhcls9UZh059STXS1gQclkW2VbL3.jpg
  • 91
@Duckmara ja przestałam chodzić do dermatologów. Nic co przepisali nie pomogło na dłuższą metę. Co ostatecznie zrobiło różnice: zmiana diety. Jak miesiąc jadlam wegańsko (ale zdrowo, nie słodycze czy ciasta :p) tak pierwszy raz w życiu zobaczyłam że coś poprawiło stan skóry. Nie wiem jaka trzymasz dietę ale może warto spróbować, jak teraz trochę sobie odpuscilam to niestety znowu jest gorzej więc u mnie na pewno dieta jest przyczyną problemu, choc nie
@Duckmara powiem Ci ze miałem duuuzo gorzej w nastoletnim wieku. Obszedłem rzesze dermatologów zarówno z nfz jak i prywatnie. Nic nie pomagało. Zniknęło samo po 20, zostało tylko kilka blizn po nieumiejętnym wyciskaniu(nie rób sama bo Ci zostanie na całe życie). No i zdrowo się ruchać-pomaga na regulację hormonów ( ͡ ͜ʖ ͡)
@Duckmara: Sorki ale bez izoteku raczej tego nie wyleczysz. Mi z antybiotyków pomógł jedynie duac, jeśli się tak boisz brać retynoidów doustnie to możesz jeszcze spróbować naskórnie, np artrederm (mocny) albo epiduo (słabszy ale działa również przeciwzapalnie).
profesjonalista za dużo cebulionów


@Duckmara: Chodzę do dermatologa, który jest specjalistą w dziedzinie mojej choroby (ale nie jest to nic związanego z syfami). Wizyta + specjalistyczne badanie faktycznie wychodzi drogo, ale jestem u niej co około pół roku i dostaję na zapas recepty. Może trafiłabyś na uczciwego specjalistę jak ja xD

+ regualrne badania krwi


Jeżeli nie masz wykupionego pakietu w prywatnej klinice, to może na NFZ udałoby się choć część
@Duckmara: tak jak inni pisali. Tylko izotek, jezeli nie dzialal nakogos to tylko z powodu malej dawki. Ogarnij to Bo inaczej bedziesz sie #!$%@? z tradzikiem do 40stki. Boisz sie skutkow psychicznych, to pomysl co bedzie z twoja glowa gdy bedziesz sie meczyc z ta przypadloscia przez kolejne kilka lat. Z skutkow ubocznych to suche usta I skora twarzy. Pare miesiecy I plecy oraz ryj gladziutki. Ciazy tez sie nie zaleca
@Duckmara: sory, że odkopuję post sprzed paru dni, ale miałam gorzej, a wiesz co mi trochę pomogło? Domowe maseczki z kurkumy. Zmniejszyły stan zapalny, rozjaśniły przebarwienia, spłyciły blizny. Oczywiście leczenie też było, ale o dziwo te domowe zabawy zrobiły więcej dobrego niż antybiotyki, maści i inne duperele xd Jedynie leczenie hormonalne przynosiło rezultaty, ale to w kwestii syfów, a u mnie największym problemem były blizny.
Obczaj sobie od czasu do czasu