Wpis z mikrobloga

opowiem wam rodzinną z historię, z której kisnę od kilku lat i która krąży już wśród rodzin i znajomych moich znajomych.

moja rodzina jest bardzo wierząca, różaniec do granic, nowenny, pielgrzymki, egzorcyzmy na stadionie z ojcem Bashoborą i takie tam. moja babcia ma w pokoju różne święte obrazki. wśród nich był Ojciec Pio, który rzekomo manifestuje się zapachem fiołków. któregoś razu babcia wyczuła ten specyficzny zapach, modląc się. domownicy zostali zwołani na wspólne "niuchanie" - faktycznie, zapach fiołków jak nic! zaczęły się telefony po rodzinie, klęczenie przed obrazkiem, modlitwy, pielgrzymki ciotek.

jakiś czas później babcia jedzie z sąsiadką z góry windą.
- a bo wie pani palę sobie takie świece i kadzidełka o zapachu kwiatów. czy nie czuć tego przez kratkę wentylacyjną?

pod czym wisiał obraz? oczywiście pod kratką. i tak jedyny cud w życiu mojej rodziny został obalony.

#gownowpis #heheszki
Pobierz kwasnydeszcz - opowiem wam rodzinną z historię, z której kisnę od kilku lat i która k...
źródło: comment_uUjb2Vzq2Q021cTzpq7j70mpIHeDxgeq.jpg
  • 27