Wpis z mikrobloga

Czemu #!$%@? wszyscy olewają e-maile?

Email jest prostą, szybką i wygodną formą komunikacji, do tego całą korespondencję mogą mieć zapisaną obie strony i w razie potrzeby czy niedomówień do tego wrócić ale za każdym #!$%@? razem jak wysyłam do kogoś zapytanie, nie ważne czy to firma czy urząd to odpowiedź jest albo po bardzo długim czasie ale nie ma jej w ogóle bo ktoś sobie stwierdził że to tylko email więc #!$%@?ć go.
Zamiast np. dzwonić do wydziału komunikacji pytać do której mają otwarte, czekać #!$%@? wie ile na połączenie, potem zajmować czas osobie która w tym czasie może akurat kogoś obsługuje i ten ktoś też się #!$%@? można wysłać email bo osoby tam pracujące i tak siedzą przed komputerem więc powiadomienie dostają prosto w twarz niemal natychmiast, mogą odpisać w luźniejszej chwili że do 15 i jest git

ALE #!$%@? NIE!!!!
Odpowiedzą ci po miesiącu jak będą mieć dobry humor że #!$%@? "Zależy w jaki dzień"
Napiszesz że chodziło ci o wtorek to odpiszą po dwóch miesiącach że "We wtorki to pracują normalnie"

#!$%@? komputery, programy, szkolenia, łącza, systemy za grube miliony corocznie są kupowane do #!$%@? urzędów a #!$%@? E-MAILA NIKT #!$%@? NIE OBSŁUGUJE


#zalesie #gorzkiezale #truestory #komputery #urzedasstory ##!$%@?
metrom - Czemu #!$%@? wszyscy olewają e-maile?

Email jest prostą, szybką i wygodną...

źródło: comment_ckCQKnXiD75C7RKdeZfgIu9TOcLDK2PD.jpg

Pobierz
  • 18
  • Odpowiedz
@metrom problem jest taki, że potrzebujemy urzędników z podejściem propetenckim. A nie Grażyn, które urząd uznały za ostateczną opcję lub bezpieczną finansowo przystań
  • Odpowiedz
@metrom no i dodatkowo to podejście sprzed komputeryzacji: wszystko musi być na papierze. Kiedyś znajoma miała problem ze skarbówką, bo ci uznali, iż nie zapłaciła odpowiednich podatków. Podobnie jsk ty chciała załatwić sprawę mailowo – wysłała potwierdzenie przelewu (z podpisem kryptograficznym!), na co dostała odpowiedź, że takie dokumenty przyjmują tylko pisemnie.
  • Odpowiedz
@Kavelach: Też się z tym spotkałem że nawet z podpisem nie udzielą informacji mailowo a już przez telefon to wszystko ci powiedzą nawet bez żadnej weryfikacji
  • Odpowiedz
@metrom: nie wszędzie jest tak źle. Pracowałem dość długo w pewnej jednostce finansów publicznych ( ͡° ͜ʖ ͡°) komunikacja mailowa była jak najbardziej praktykowana, często zdarzało się nawet, że to my pierwsi pisaliśmy maila (w sprawach, w których nie muszą być zachowane terminy i nie są potrzebne potwierdzenia odbioru - tego się nie przeskoczy, rozporządzenie/ustawa jest wyżej niż zarządzenie dyrektora/prezesa).
Ważne też jest to, na jaki
  • Odpowiedz
@metrom: załóż w banku profil zaufany i wyślij przez epuap. Od razu dostajesz urzędowe poświadczenie odbioru i czy odbiorą czy nie, mają obowiązek ustawowy Ci odpowiedzieć. Jak nie, idziesz na skargę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Czemu #!$%@? wszyscy olewają e-maile?


@metrom: Bo najłatwiej jest zignorować emajla. Telefon hałasuje i denerwuje, więc się podnosi słuchawkę.
  • Odpowiedz
@metrom: Zgadzam się w pełni. Mogę się pochwalić, że pracując w jednej z firm podwyższyłam poziom obsługi klienta wprowadzając w standard odpowiadanie na wszystkie maile. Jak tam przyszłam, to leżał stos maili nieruszonych i telefony się urywały. Każdy pracownik wisiał na słuchawce non stop. Odpowiedziałam na zaległe maile z tygodnia i potem zaczęłam odpowiadać na nowe i to samo zaczęli robić inni. Po jakimś czasie telefonów było mało co. Mali
  • Odpowiedz
@metrom: Mail jest wygodny, ale wszystko zależy od jego konfiguracji. Wbrew pozorom nie jest to AŻ taka prosta sprawa dla osób nie obeznanych w tych komputierach. Od tego są ci słynni informatycy w firmach :)
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@orlando74 daj spokój, w dzisiejszych czasach w programach do obsługi poczty typu Outlook czy thunderbird nie trzeba praktycznie nic konfigurować prócz wpisania hasła i maila, to nie te czasy gdy trzeba było wiedzieć na jakich portach poczta lata
  • Odpowiedz
@orlando74: a czy w urzędzie pracują sami starzy ludzie że takich potrzeba oddelegować do obsługi maila? Poza tym najstarsi ludzie którzy jeszcze nie przeszli na emeryturę w czasach gdy komputery wchodziły do urzędów miały 40 parę lat, na bank przez ten czas było wiele szkoleń z obsługi. Sam kiedyś uczyłem 75 letnią babcię z podstawowej obsługi kompa i do dziś śmiga po facebooku a osoby jeszcze aktywne zawodowo są od
  • Odpowiedz
@metrom: Kiedyś się chciałem przemeldować na stałe. Pomijam absurd procedury, że najpierw należy się wymeldować (osobnym wnioskiem), potem zameldować (osobnym wnioskiem). Idziesz do urzędu, oczywiście obowiązkowo trzeba było (parę lat temu, nie wiem jak teraz) odstać 1,5h w kolejce w międzyczasie wypełniając wszystkie dane na URZĘDOWYM papierku - bo oczywiście po co centralny rejestr, po co PESEL, który jednoznacznie identyfikuje, po co EPUAP, CRM czy co tam jeszcze...

Trzeba #!$%@?ć ręcznie wszystkie te dane (najlepiej trzy razy - bo przecież osobno jest adres zameldowania, osobno adres do korespondencji i osobno adres gdzie się mieści kibel do srania, każdy trzeba przepisać, nawet jak jest ten sam) na formularzyk z 4 stron A4. Formularzyk ma takie "kwadraciki" żeby niby każdą literkę wpisywać osobno. Za pierwszym razem jak to robiłem, to naiwnie myślałem, że może osobno się wpisuje, bo potem to wpuszczają na skaner i robią jakiś OCR (òóˇ) no chyba #!$%@? nie.

Potem na scenę wkracza Pani Halinka, tudzież Pani Bożenka, bierze ten papier z wpisanymi ręcznie danymi długopisem, najlepiej swoim własnym, bo w urzędzie długopisu z reguły nie ma (jak na poczcie) i #!$%@? JEDNYM PALCEM (słownie: 1)
  • Odpowiedz