Wpis z mikrobloga

@poczekaj: ja, zostawiłem auto pod blokiem u kumpla (byłem na parapetówie) z innego miasta, obudziłem się rano idę do auta a tam #!$%@? czymś ostrym od przodu do tyłu tak, że blacha wychodziła. Zresztą pluje na takich ludzi co nie potrafią szanować cudzej własności i myślą, że jak samochód to mogą robić z nim co chcą. Jak studiowałem w krakowie z kumplami wracaliśmy gdzieś po północy na stancje, to grupka #!$%@?