Wpis z mikrobloga

@Dolan: Z 80% ludzi da się spokojnie pogadać, ale fakt, że czasem się trafi kanalia. Sam miałem przykład mieszkania nade mną, które było zajęte przez synka-imprezowicza-nieroba, ale groźba użycia argumentu siłowego sprawiła, że sobie z gnojem poradziłem i od tamtej pory mam dobre relacje z sąsiadami. :)