Wpis z mikrobloga

@iEarth: @trebeusz: dla zasady, korytarz to nie przedłużenie mieszkania, nic nie powinno na nim stać, ewentualnie mogą sobie kwiatka postawić. A Ci sobie zrobili drugi przedpokój - szafeczka, śmierdzące buty, a do tego wszystkiego suszarka z gaciami. Super widoki, jeszcze tylko brakuje worków ze śmieciami.
  • Odpowiedz
@Dolan: od znajomej słyszałem historię o sąsiadach którzy w części wspólnej ustawili sobie stolik, krzesełka i popielniczkę, palili pety na klatce zeby im w domu nie smierdziało....
  • Odpowiedz
Come on ludziska. Jakby tak każdy sobie wystawił szafeczkę czy buty, to podobnie pewnie by nie wadził aż tak nikomu, ale z klatki schodowej by się zrobił ugór. Nie mówiąc już o przepisach ppoż. Jak ludzie żyją w jakiejś społeczności, to są pewne uniwersalne zasady, które ich obowiązują. Mój znajomy miał notorycznie problem z sąsiadami wystawiającymi śmieci za drzwi. Nie mógł się doprosić by tego zaniechali. Znakomitym sposobem na ostudzenie takich zapałów
  • Odpowiedz