Wpis z mikrobloga

#p--o #beergeek
Pytanie!
Czy piwa z polskiego kraftu powinny być dostępne w puszkach? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Czy piwa z polskiego kraftu powinny być dostępne w puszkach?

  • tak 59.6% (28)
  • nie 40.4% (19)

Oddanych głosów: 47

  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Combini:
Witam Pana, jak na ten moment, to właściwie to nie widziałem żadnych piw w puszkach. Jednie Raz Jankes i to tyle (piwa kraftowe). Też nigdy nie widziałem kraftu w lodówce (markety), fakt, p--o kraftowe by dużo straciło na smaku (zimne), ale czasami w lato, można by wypić coś na chłodno. Jestem za piwem kraftowym w puszkach, piwem kraftowym w lodówce, nie mówię o ogromie piw, ale niech chociaż 2-3
  • Odpowiedz
@rudy2007: Ja bym chciał puszkę na przykład dla wygodniejszego transportu np. jak idziesz na plażę. Tak zawsze mam ciężki plecak, bo butelki ( ͠° ͟ل͜ ͡°) P--o puszkowane przecież nie traci na jakości.
@DonislawDev W ogóle krafty są traktowane po macoszemu. Wszystko w lodówkach, a sklep sobie p--------e gablotkę z kraftami i np. takie APA czy jakieś sour, pszeniczniaki itp. stoją w
  • Odpowiedz
@Combini:
Jak były takie upały (Lato, ten rok), to kupiłem ostatniego Miłosław Seasion IPA (Żabka), stał ostatni na półce, a wtedy były upały po 25-35C. No i skosztowałem tego piwa i skończyło w zlewie, miał taki dziwny posmak, nie nadawał się do picia, był kwaśny... A termin warki jeszcze nie minął, być może było to ciepło. Jak stał tak z 2-3 tygodnie na takiej temperaturze, czy tam ileś. Ponoć kraftowcy
  • Odpowiedz
@DonislawDev: Tylko 1%? Chociaż widać rozwój polskiego kraftu i fajnie, że takie coś się dzieje, to rzeczywiście ludzi interesujących się kraftem (w ogóle, bo mówię tutaj też o piwach zagranicznych) jest wciąż dość mało. Chociaż sam mam znajomych, którzy zaczęli od IPA itp. a teraz piją risy i portery różnego rodzaju. Z piwem jak z winem, do niektórych trzeba dojrzeć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Combini:
Tak gdzieś czytałem, albo oglądałem (Chyba Pan Kopyr), albo jakieś inny blog. Z tego co pamiętam, to był to 1%, być może teraz to 1.5%. Mało jest takich osób. Polski Kraft się rozwija, pojawiają się nowe piwa, browary, kraft staje się coraz bardziej dostępny (są w marketach, a kiedy nie było), choć fakt, wciąż nie jest zbyt dobrze, p--o kraftowe jest traktowane jako p--o drugiej kategorii (brak puszkowanego, brak
  • Odpowiedz
@DonislawDev: Problem jest taki, że jeśli nie masz sklepu swojego, to nie możesz zamawiać piwa przez internet () Ja akurat mieszkam w Gdyni i tutaj jest duży dostęp do tego typu piw, ale często chciałoby się coś zamówić przez internet i niestety - przepisy blokują.
  • Odpowiedz
@Combini:
Kiedyś raz sobie p--o zamówiłem (ale to wtedy było jeszcze legalne), następnie po jakimś czasie, znowu chciałem i nie można było, bo jakaś durna ustawa.
Niby ma ograniczyć alkoholizm, ale jaki alkoholik, pije p--o kraftowe i czeka na nie parę dni? Jak ktoś ma problem z alkoholem to pójdzie do sklepu i kupi sobie od razu, nie wytrzyma. Ta ustawa zmniejszyła zyski sklepów, polskich browarów, do tego konsument ma
  • Odpowiedz
  • 0
@Combini w USA mnóstwo browarów puszkuje. Problem polega na tym, że linia do puszek jest droga i nie sądzę, żeby jakiś polski craft mógł sobie na to na dzień dzisiejszy pozwolić. Trzeba by puszkowanie zlecać na zewnątrz a to są panie koszty.
  • Odpowiedz
@DonislawDev: Doctor Brew, cała gama Kormorana (d--y nie urywa, ale jest), jakieś mega lokalne pilsy, AleBrowar, duży wybór Pinty, plus fajny wybór piw zagranicznych (Czechy, UK, Niemcy).
  • Odpowiedz
@geuze: Wiesz to jest inwestycja. Z drugiej strony patrząc na podejście większości sklepów, puszka bardziej by się opłaciła, bo sklepy mają wylane w te butelki. Finalny koszt jest mniejszy - bo butelki to jednak transport w skrzynkach, a puszki na palety i wio. Dochodzi też mniejsze ryzyko zepsucia się piwa (wracamy do sklepów) - puszka nie przepuszcza światła czy powietrza. Egoistycznie powiem, że wygodnie się ją nosi i możesz sobie
  • Odpowiedz
@Combini:
Doctor Brew, piłem kiedyś ich jedno p--o, było OK, ale szału nie było, są strasznie mocno hejtowani (co czytam, to na nich narzekają), ale mają wysokie oceny na ratebeer. Kormoran (no u nich nie jest źle, Podróże Kormorana są całkiem dobre, reszta jest OK), lokalne pilsy (wolę czeskie Pilsy), AleBrowar (tego to nigdzie nie widziałem, teraz jest w Lidlu), Pinta (piłem parę ich piw ostatnio, hopBy, Expresso lager całkiem
  • Odpowiedz
@Combini: ale ja to wszystko wiem. Korzyści jest dużo, ale jednak Januszom i nawet niektórym "konserom" kraftów ciężko przetołkować, że puszka wcale nie jest taka straszna i niestety mamy to co mamy. W Niemczech z puszkami to w ogóle jest dramat, bo są z kaucją 25 centów i w dodatku do automatów trzeba je wrzucać niepogniecione :|
  • Odpowiedz
@geuze: mysle ze to nie ma wplywu na brak puszek, tylko po prostu linia produkcyjna do puszek jest duzo duzo drozsza od kapslownicy, wiec tu przewaza argument finansowy a nie to ze ludzie nie beda pili z puszek
  • Odpowiedz